Za zaworki ciśnieniowe faktycznie, mogły i by być ale rano zapalając silnik odłaczałem rurki doprowadzające i za kazdym razem zmiana jest widoczna to znaczy albo silnik przyspiesza albo leci z obrotów. Wniosek z tego że powinny byc dobre, a co do węzyków wszystkie sprawdziłem wczoraj dwa były lekko pekniete i zostały wymienione. Co mozna jeszcze i jak sprawdzić nie wiem, jak bym miał drugie tico w końcu bym doszedł co to bo sama wymiana gaźnika zajmuje mi juz 10 minut bo tyle razy stary był sciagany i zakładany. I powoli można by likwidować przyczyne a tak to stoje w miejscu. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
szafarz
Posty
-
Schodzi z obrotów, ale tylko na Pb -
Schodzi z obrotów, ale tylko na PbWitam a ja miałem stary gaźnik jeszcze 2 dni temu zadne regulacje nie pomogły czytałem cały watek i nie tylko ten ale chyba wszystko co sie da. Ssania brak nic nie pomogło juz wiem do czego i co sie reguluje dana srubka a jak ssania nie było tak i nie ma. Mechanicy a było ich 3 też nic nie pomogli fakt mogli sie nie znać. Ale z mojego doswiadczenia nie pomogła nawet pruba zrobienia ssania recznego, poprostu u mnie to nie zadziałało. A było juz robione wszystko co tu jest opisywane kable , zawory, itd, itp. i nic. A więc kupiłem gaxnik na allegro gaźniczek wyglada na idealny wszystkie śruby jeszcze zalane orginalna farbą więc nic nie było regulowane. Gaźnik pochodzi z rozbitego auta w którym wszystko działało, ktoś poodcinał wszystkie weki tak więc nie była to wymiana na inny gaźnik tylko demontaż z rozbitego auta. Po zamontowaniu u mnie kicha jak na starym nic nadal całkowity brak ssania. Wszystko reszte super silnik pracuje ok a ssania jak nie było tak nie ma, nie chce mi sie już regulować srubkami bo chyba to i tak nic nie da szkoda czasu. Teraz podajcie jeszcze jak ktoś moze co jeszcze moze byc przyczyną jeśli teoretycznie gaźnik jest sprawny.
-
Schodzi z obrotów, ale tylko na PbWitam u mnie zachowuje się identycznie na LPG jadąc wciskam gaz do końca i idzie, natomiast na PB musze ując z gazu bo wciskając do końca następuje efekt jak by mu paliwa brakowało i zwalnia. Z ssaniem też wielki problem jak silnik jest ciepły to od zgaśnięcia tak zapalając po 3 godzinach ssanie jest normalne powoli spada z obrotów tka z 2 minuty az do normalnych. Jeśli zapalam go rano to wchodzi na wysokie obroty tak na 3 sekundy do 5 i gaśnie, nie ma znaczenia PB czy LPG dodam ze jest uruchamiany w garażu bo na polu przy minusowej temperaturze nie idzie jechać trzeba trzymać gaz dopuki sie silnik nie zagrzeje. Nie daje nic pompowanie padału gazu, kable wysokiego ok zawory też gażnik czyszczony praktycznie wszystko. pozostaje chyba tylko elektronika jakiś czujnik temperatury (TERMOSTAT)czort go wie. poprostu zabrakło już opcji mnie i mechanikowi do którego zagladam. A dodam że PB potrafi w mieście i 10 litrów połknąć a z gazem mieści sie max do 7,5 przy agresywnej jeździe. Jak ktoś ma pomysła to prosze o pomoc ewentualnie jakies zdięcie co gdzie moż byc uszkodzone.
-
Schodzi z obrotów, ale tylko na Pb"Witam a ja mam problem i na gazie i na paliwie. Od jakiś 9 miesięcy nie mam ssania przy zapalaniu, w lecie jakoś sie tym nie przejmowałem do kilometra i wszystko sie nagrzewało i było ok. Teraz zimno sie zrobiło mam garaż i zostawiam go na gazie ale rano jak zapalam to też nie ma ssania, pierwsze 10 sekund wyższe obroty potem spadają całkiem do takich jak po zagrzaniu silnika. Jak się prubuje jechać to tak do kilometra na każdej krzyżówce gaśnie. Na paliwie jeszcze gorzej bo po zapaleniu do 5 sekund gaśnie a potem ciężko zapalić i tak z 3, do 4 razów. Pozatym paliwa potrafi wziąść i 10 litrów a z gazem wyrabia się do 7,5 maksymalnie więcej mu się nie zdażyło, ale ostatni i tu się chyba pogarsza. Jak dotej pory nie mam pojęcia co moż być przyczyną tak dużej zarłoczności paliwa, dodam że przy prędkości 120 na paliwie więcej nie pujdzie bo zachowuje sie tak jakby go brakowało ja mu gaz a jego muli, na gazie nic takiego nie występuje."
I dalej nic nie pomogło poprostu nikt z mechaników się nie zna albo nie wie od czego zacząć, bo za dużo może być popsute i pompa, i zawory i termostat a może wszystko razem. Nie zostało nic innego tylko dalej się tak męczyć.
-
Schodzi z obrotów, ale tylko na PbMan ten sam problem .Jak zapalam to zoraz gaśnie.Ale popszedni właściciel powiedział ,że przed
zapaleniem trzeba dwa razy puknąć w pedał gazu i dopiero zapalać.Jak nie miałem gazu to
wszystko było idalnie, a teraz to jest różnie.Ostatnio po przejechaniu kilku kilometrów na
gazie poprostu gaśnie i nie da sie odpalić.A jak próbuje to tak jakby coś pocichu strzelało
pod maska i w tłumik.
Kolega z pracy namówił mnie na ten gaz, a w tej chwili to już bym go nie założył.Bo jak silnik
jest zaprojektowany do pracy na benzynie to tak powinno pozostać.A dziś byłem u mechanika i rozkładał ręce tam i spowrotem, niestety nie wie dokładnie co podobno zawory, albo gaśnik, albo czujnik tęperatury wten koło wlotu powietrza sam nie wie co. Jak ktoś ma już doświadczenie to pomoc mile widziana.
-
Schodzi z obrotów, ale tylko na PbUstaw te zawory - na pewno nie zaszkodzi, u mnie rozregulowane objawiaja sie gasnieciem na
ssaniu (jakby nie bylo juz benzynki) po okolo 10s od uruchomienia, tak ze musze krecic
dosc dlugo rozrusznikiem, zeby zapalil ponownie.
Aaa - i im zimniej tym jestem pewniejszy ze mi zgasnie.
Na gazie nie ma tego problemu.Witam a ja mam problem i na gazie i na paliwie. Od jakiś 9 miesięcy nie mam ssania przy zapalaniu, w lecie jakoś sie tym nie przejmowałem do kilometra i wszystko sie nagrzewało i było ok. Teraz zimno sie zrobiło mam garaż i zostawiam go na gazie ale rano jak zapalam to też nie ma ssania, pierwsze 10 sekund wyższe obroty potem spadają całkiem do takich jak po zagrzaniu silnika. Jak się prubuje jechać to tak do kilometra na każdej krzyżówce gaśnie. Na paliwie jeszcze gorzej bo po zapaleniu do 5 sekund gaśnie a potem ciężko zapalić i tak z 3, do 4 razów. Pozatym paliwa potrafi wziąść i 10 litrów a z gazem wyrabia się do 7,5 maksymalnie więcej mu się nie zdażyło, ale ostatni i tu się chyba pogarsza. Jak dotej pory nie mam pojęcia co moż być przyczyną tak dużej zarłoczności paliwa, dodam że przy prędkości 120 na paliwie więcej nie pujdzie bo zachowuje sie tak jakby go brakowało ja mu gaz a jego muli, na gazie nic takiego nie występuje.
Jak ktoś ma jakieś rozwiązanie gg:4895136