Ogólnie byłbym
zdecydowany tylko martwi mnie te "palenie się" 307, o którym wspomniał kolega. Ktoś
- coś?
Kolega dobrze kojarzy...
Temat znam tylko z prasy motoryzacyjnej i publikacji w internecie.
Problem dotyczyl egzemplarzy do 2003 roku.
W krajach skandynawskich i w Polsce(!) zanotowano w sumie okolo dwudziestu przypadkow zapalenia sie tego modelu, we wszystkich przypadkach chodzilo o zaparkowane pojazdy.
Przyczyna byly zwarcia w instalacji elektrycznej w zlaczkach pompy wspomagania ukladu kierowniczego. Do zwarc dochodzilo na skutek korozji tych elementow.
Sprawa byla na tyle glosna, ze w 2005 ogloszono np. w Niemczech akcje serwisowa, ale nie wiem czy cos takiego przeprowadzono i w Polsce, jak juz wspomnialem, temat znam tylko z lektury.
Jezeli samochod jest w przyzwoitym stanie, to nie przejmowalbym sie na zapas tylko kupowal.
Przede wszystkim teraz juz wiadomo o co nalezy dbac i co kontrolowac aby nie dopuscic do pozaru, wiec samochod moze byc interesujacy.