ach ten kobiecy pedantyzm... ale faktycznie pomijajac
interpunkcje i polskie litery (ktorych i ja nie
uzywam) duzych liter zwyklo uzywac sie do krzyku, i
nie ma co raza w oczy.. co do katalogu gratuluje...
jak jeszcze masz to z ubezpieczenia to dogadaj
sie.. jak mojemu staremu gosc wjechal w tylek to
przy naprawie udalo nam sie naprawic tylne drzwi,
ktore byly nieszczelne (no bo przeciez sila
uderzenia ) i w ogole fajnie zrobili.. tak ze
popatrz tam uwaznie czy jeszcze czegos ci nie
zepsuli... firmy chetnie ida na takie uklady

zgadzam sie z kolegą jak mnei ostatnio koleś wjechał w pupeczkę to zarobiłem a tym 2500 i jeszcze zderzaczki sobie pomalowałem pod kolorek nadwozia:p zwłaszcze ze wszytsko szło z jego ubezpieczenia. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/mikolaj.gif" alt="" />