To jak juz bedzie gotowy to nie zapomnij sie pochwalic
oj napewno nie zapomne, drugiego takiego swifta nie znajdziecie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
To jak juz bedzie gotowy to nie zapomnij sie pochwalic
oj napewno nie zapomne, drugiego takiego swifta nie znajdziecie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jak jezdzisz ostroznie i nie szarzujesz po sniegu to nic sie nie powinno stac Grunt ze wogole
zakladasz zimowki No a teraz czekamy na fotki Twojego jabluszka
no coz to moja pierwsza zima bo mam prawko od kiwetnia i samochod tez ale napewno bede po sniegu jezdzic bardzo ostroznie, a fotki hmmm chyba jednak sie swift nie wyrobi w nadchodzacym tygoniu <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
a takie tam drobiazgi <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> nie beda one stanowic dla mnie wiekszego problemu:)
ale ktos mi je kupil i zostalam postawiona przed faktem dokonanym. a oprocz tego ze zle sie jezdzi po sniegu to co z nimi jeszcze nie tak?
Niby mniej ale wez pod uwage ze seryjnie to auto jezdzi na 155
a ja bede jezdzic na 185 i koniec i basta <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> komus sie cus nie podoba? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
ja jestem ze szczecina <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> i jestem za <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> tylko niech ja wyjade wreszcie moim niuniusiem
mniej niz te 195/65 co byly na felach, a na lato i tak se kupie 50 albo 55, a co do sniegu hmm u nas nie ma zazwyczaj go az tak duzo
no coz, kupilam 185/60
No to jak najwęższe... Z 155...
o co to to nie, 185 musza byc <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Zależy czy na zimę czy na lato? Poczytaj tu lub Tutaj albo tam a najlepiej skorzystaj z
wyszukiwarki na forum w dziale technicznym bo wiele razy było o tym.
opony na zime bo sie zbliza, na lato kupie se inne
mam do was pytanko. bo te fele co kupilam sa z oponami, z tym ze opony sa 195/65 i wygladaja jak hmm balony <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> , chce kupic nowe opony i tak sie zastanawiam czy kupic 185/55 czy moze 195/55 czy tez moze na profilu 60. doradzcie fachowcy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
sluchajcie potrzebuje dekielki do felg WOLFRACE, moze ma ktos albo wie gdzie moge dostac? na allegro nie znalazlam
witajcie
otoz trafilam tu dzisiaj przypadkowo i tak sie sklada ze od kwietnia br. jestem posiadaczka suzuki swifta 92r poj 1.0. jest to moje pierwsze autko z ktorego jesem bardzo zadowolona i ktore od dwoch miesiecy jest na warsztacie. A jego przygoda jest taka, ze kupilam sobie takiego skromnego bialego (ochyda) swifta. Gdy go kupowalam mial on pukniety blotnik z przodu z prawej strony. Niedlugo potem gdy sobie stal spokojnie na parkingu ktos wjechal w przod i zdezelowal mi przedni zderzak i poszla lampa, ktora odrazu wymienilam ale zderzak zostal. Jakis czas pozniej porysowalam swifta o slup (nie smiejcie sie jestem kobieta;p), takie tam pare rysek. Ale punkt kulminacyjny byl tak ze stalam sobie (znowu na parkinku) i wyobrazcie sobie ze wjechaly mi w tyl wojaki starem i zrojnowaly mi tylni zderzak. No i stalo sie. Swift wyladowal w koncu na warsztacie. Wygladal on jak hmmm jakby to powiedziec, no nie bede przeklinac brzydko wygladal. I sie zaczelo. Kupilam nowy tylni zderzak (a jeszcze zapomnialam dodac ze warsztat jest mojego znajomego wiec wszystko ladnie i pieknie;)). No i zaczelam wymyslac. I tak nawymyslalam ze moj swift nie jest juz bialy. Teraz mam przepiekne zielone jabluszko, a mianowicie przemalowalismy go na oryginalny zielony kolor z nowego peugeota 307, dodajac baardzo duzo perly i teraz jest przcudowny i swieci sie jak psu wiecie co:), przyciemnilam szyby, powymienialam wszystko co bylo juz do wymiany (m.in. obudowe filtra pow, klocki, linka od sprzegla, swiece i takie tam duperele), do tego kupilam sobie nowa klapke i korek od wlewu paliwa, nowe teeee no jak one hmmm te co chronia przed sloncem (i tak sie zlozylo ze od swifta z anglii i mam lusterko od strony kierowcy hihi). No i jak swift ladny no to trzeba bylo sprawic sobie nowe radyjko, wiec sprawilam sobie pioneerka mp3 i glosniczki do tego (jutro beda podlaczane:)). A dzisiaj zakupilam (w koncu) aluski do mojego malenstwa i jestem juz w ogole happy. Jak dobrze pojdzie to w poniedzialek wyjade juz moim autkiem. Juz nie moge sie doczekac. Ale sie rozpisalam. Pewnie niektorych to wszystko bawi ale ja jestem kobita a kobity inaczej do wszystkiego podchodza i ciesza sie z takich rzeczy jak glupie. Ale co tam. Sfiwt bedzie (juz w sumie jest) piekny:) A w porownaniu z jego wczesniejszym wygladem to juz w ogole masakra. Jak bedzie skonczony to dam fotki na forum. Tymczasem ide spac bo chyba juz pozno sie zrobilo:)