Pozazdrościc ;-) Mój pali między 7,5 a 8 l. Dojazd do
pracy ok. 8 km i bidulek nie zdąży się dobrze
rozgrzać, dopiero w połowie drogi wskazówka temp.
się podnosi. Filterki i nne pierdoły wymienione,
nie jeżdze agresywnie. Byle do wiosny.
zawsze mozna zostawic zapalone autko na 5 min, niech popracuje...
silnik sie wysmaruje olejem, olej zrzednie, silnik zejdzie troche ze ssania...
bedzie sie przyjemniej jechac. a i w srodku sie autko zdazy troche nagrzac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
ja nigdy nie ruszam od razu samochodem zaraz po odpaleniu po dluzszym
postoju.