Tak sie zastanawiam i mysle w jaki sposob, malym nakladem pieniedzy, zwiekszyc moc Swifta. Myslalem o magnetyzerach,
filtrach powietrza, wydechu, chip-tuningu i nie wiem, co przyniosloby najlepsze rezultaty . Orientowalem sie i
chiptuning dla 1.3 85KM kosztuje 1200zl. i podnosi moc do 93KM. Jest to jednak wydatek kosztowny. Magnetyzer
Maksor Sport+ to jakies 250zl. i musze przyznac, ze u kolegi w Seicento 1.1 spadlo spalanie i WYCZUWALNIE
poprawila sie dynamika (szczegolnie przy nizszych obrotach). Jakie jest wasze zdanie na temat magnetyzerow?
Wielu ludzi uwaza, ze to bujda...
Moim zdaniem więcej osiągniesz (na przyspieszeniu) wyrzucając z bagażnika koło zapasowe niż zakładając magnetyzer, a i taniej będzie. Spalanie może i spada, ale wszyscy moi koledzy magnetyery już dawno pościągali i na pogorszenie dynamiki nie narzekają. Filterek możesz wymienić na jakiś stożek, pamiętaj tylko o zorganizowaniu dobrego dulotu zimnego powietzra i odizolowaniu filterka od silnika. Jak dostaje ciepłe powietrze to tylko będzie głośniej jeżdził, ale możesz stracić na przyspieszeniach.