właśnie byłem w garażu zasysałem membranę w tą i spowrotem, przedmuchałem gaźnik i cud się stał druga gardziel została uruchomiona auto idzie lepiej już spoko przekracza 100 km/h dzięki chłopaki. Dzisiaj wymienię olej i filtry i czeka mnie zakup uszczelki tej pomiędzy kolektorem a gaźnikiem i zobaczymy dam znać co dalej w walce gaźnikowej bo oborty mi jeszcze falują.
sofii
Posty
-
Max 80 km/h co dalej -
Max 80 km/h co dalejwężyki to chyba są trzy w gaźniku może to urządzenie jest git skoro jak zasysam to działa czyli co gaźnik nie dostaje powietrza przez inny wężyk i dlatego ten grzybek nie działa hehe ale tłumaczenie co.
-
Max 80 km/h co daleji tak ma byc reaguja dopiero po wcisnieciu pedalu gazu a droga otwiera sie dopiero jak pierwsza
jest w calosci otwarta
No tak ale ta 2 wcale się nie otwiera, chyba, że ją ręcznie popchnę <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Max 80 km/h co dalejna wolnych przepustnice sa zamkniete
tak
-
Max 80 km/h co dalejPowrót z garażu i co jest : 1) przewody od kopułki mają opór (chyba) od 9,80 do 14,8 ohm
2) o 2 mm aparat zapłonowy przesunąłem w lewo -auto pali na dotyk 3) ściągnąłem cały majdan z gaźnika i to czarne cudo z membraną wziąłem do ust <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> wężyk zassałem membrana słychać było zapracowała dałem kowadełkiem gazu do oporu i przepustnica się otwarła.
Czyli wychodzi na to, że membrana dobra to dlaczego na wolnych nic się nie dzieje z 2 przepustnicą????? -
Max 80 km/h co dalejNo i wracam z garażu przepustnica nawet nie drgnie na 6 tysięcy obrotów stoi jak zaklęta. Tzn ta gardziel 2 patrząc od przodu: chodzi, paliwo leje się do środka to chyba ta z klapką od ssania a w 2 gardzieli sucho przy obrotach 6.000 nic nawet nie ruszyła się. Widać też po jej wyglądzie ta 2 ładnia czysta a to 1 jak stara panna nie ruszana już lekko pająkiem zachodzi.
-
Max 80 km/h co dalejNo to przeniosłem do nowego pozdrawiam.
To Wam ziomy d... pozawracam mam formana od 9 lat rok 1992 przebieg 88.000 1,3 beznzynka. zona mówi sprzedaj oddaja ja nie zawziąlem się i naprawie ją. Jeździ do 80 km/h mniej więcej jak pedał gazu chodzi tak luźno później stawia tak opór pod nogą i wtedy zaczyna się problem -nie jedzie- max 80 km/h no jak jest długa 5 km to i pójdzie powoli do 110 kiedyś 140 to robiła w 6 s .
Jak jedzie te 80 km/h i wcisnę pedał gazy to tak jak by ktoś camping przyczepił zero mocy czasem jak by dostała troszke paliwa lekki zryw tak na ułamek sekundy i dalej lipa. Cześciłem świecie są wymieniane w zesżłym roku, przewody kopółka itd. Gaźnik rozkręciłem ale nic tam nie znalazłem no pozatym że ta uszczelka pod gaźnikiem jest mocno spalona od środka ( czy to ona nie wiem) sprawdzałem ten elektro zawór po przekręceniu stacyjki klika pod filtrem to chyba jest dobrze. Co dalej eliminować czy kupić gaźnik i gdzie ewentualnie. Kiedyś robił ją mechanik i mówiłe że coś tam jest pęknięte i będzie się szykować wymiana gaźnika ale ostatnio go o to pytałem to już nie pamiętał co tam było. Jak myślicie co dalej. Pozdrawiam MarcinKubekgor napisal
sciagnij obudowe filtra i zobacz jakie polozenia ma przepostnica pierwszej tj glownej gardzieli powinna byc zamknieta odpal wcisnij kowadelko do konca i zobacz czy przy max obrotach podcisnienie otwiera droga przepostnicea i staraj sie nie podpinac do starych tematow to klopotliwe i wprowadza zamet
no widzisz co forum to inaczej na innych krzyczą aby nie robić nowych.
To mówisz o tej klapce co tam chodzi w gaźniku nad jedną gardzielą jest taka rurka a w drugiej jest klapka tak?
Chyba musisz bardziej łopatologicznie jak dla mnie.nie nie ta na gorze to od ssaniajak silnik nagrzany to musi byc otwarta. jak popatrzysz w glab gaznika przez gardziele to na dnie sa przepustnice
Już wiem co to przepustnice popatrzę jak chodzą. -
obroty spadająa i staraj sie nie podpinac do starych tematow to klopotliwe i wprowadza zamet
no widzisz co forum to inaczej na innych krzyczą aby nie robić nowych.
To mówisz o tej klapce co tam chodzi w gaźniku nad jedną gardzielą jest taka rurka a w drugiej jest klapka tak?
Chyba musisz bardziej łopatologicznie jak dla mnie.ZAŁOŻYŁEM NOWY TEMAT <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
obroty spadająsprawdz linke gazu niech zona wcisnie gaz do konca a ty nacisnij kowadelko przy gazniku to do
ktorego zaczepiona jest linka i sprawdz czy czasami nie przesunie nie dale a nizeli pedal
gazu. jesli pedal jest wcisniety do konca a kowadelko mimo to wykona ruch to linke trzeba
naciagnacLinka chyba ok bo na luzie kręci się pięknie do końca zegara
-
obroty spadająTo Wam ziomy d... pozawracam mam formana od 9 lat rok 1992 przebieg 88.000 1,3 beznzynka. zona mówi sprzedaj oddaja ja nie zawziąlem się i naprawie ją. Jeździ do 80 km/h mniej więcej jak pedał gazu chodzi tak luźno później stawia tak opór pod nogą i wtedy zaczyna się problem -nie jedzie- max 80 km/h no jak jest długa 5 km to i pójdzie powoli do 110 kiedyś 140 to robiła w 6 s <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.
Jak jedzie te 80 km/h i wcisnę pedał gazy to tak jak by ktoś camping przyczepił zero mocy czasem jak by dostała troszke paliwa lekki zryw tak na ułamek sekundy i dalej lipa. Cześciłem świecie są wymieniane w zesżłym roku, przewody kopółka itd. Gaźnik rozkręciłem ale nic tam nie znalazłem no pozatym że ta uszczelka pod gaźnikiem jest mocno spalona od środka ( czy to ona nie wiem) sprawdzałem ten elektro zawór po przekręceniu stacyjki klika pod filtrem to chyba jest dobrze. Co dalej eliminować czy kupić gaźnik i gdzie ewentualnie. Kiedyś robił ją mechanik i mówiłe że coś tam jest pęknięte i będzie się szykować wymiana gaźnika ale ostatnio go o to pytałem to już nie pamiętał co tam było. Jak myślicie co dalej. Pozdrawiam Marcin