rozumiem
a czy przy metalowych też zwracać uwagę na średnicę i długość (ilość)? Ile bym potrzebował?
rozumiem
a czy przy metalowych też zwracać uwagę na średnicę i długość (ilość)? Ile bym potrzebował?
Witam.
Czy wie ktoś może jakiej długości potrzebuje przewody paliwowe i jakiej średnicy do Suzuki Swifta 93' 1.0? Z tego co się dowiadywałem to 10 metrów kosztuje 90zł gumowe o średnicy bodajże 3,2 wewnątrz.
Pozdrawiam
oryginalna lambda
denso kosztuje 80zł + wymiana to kwestia klucza 22 i dużo siły.. Bo lambdy mają to
http://www.e-denso.pl
tu kupywalem i
polecam
mógłbyś mi pokazać na tej stronie Lambdę za 80zł? Byłbym wdzięczny gdyż sam nie mogę znaleźć w takiej cenie
Cóż ja dzisiaj zawiozłem swojego Swifta 93' do elektryka. Zbadał sondę lambda i stwierdził że jest do wymiany (nie wiem na jakich zasadach to sprawdził ale że jest to mój znajomy raczej by mnie nie oszukiwał). Wymiana na nową kosztuje 150zł +robocizna czyli jakieś 180-200zł. Po tym zabiegu przekonam się sam czy to coś pomogło.
Także lepiej abyś podjechał do jakiegoś elektryka i niech zbada to swoim profesjonalnym okiem
No widzisz czyli powiedzmy że poruszamy się z podobną ekonomicznością tyle że ja mam mniejszy silnik i więcej pali Czyli na pewno coś jest nie tak
zmierz napięcie
sondy lambda u mechaniora...
Zrobię jak mówisz gdyż może to mieć duży wpływ na spalanie
miasto ? ogrzewanie
? styl jazdy ? korki ? co prawda to 1.0 ale coś musi mieć wpływ
Miasto owszem, ogrzewanie z początku włączone na maxa potem przełączam na na letnie
Przez te 240km nie byłem jeszcze w żadnym typowym korku, ewentualnie chwilowe zatory ale to max 10 minutowe. Styl jazdy raczej spokojny, po mieście 60-70 (zazwyczaj w Łodzi nie ma możliwości szybciej :D). Wątpię żeby od tych warunków palił te 8,5 l, już nawet twingo mojego brata przy jego "brawurowej" jeździe spala max 7,5 w podobnych warunkach a pojemność to 1.1cm3.
W takim razie nie zostaje mi nic innego jak jechać do mechanika na wszelkie badania
Pojadę do mechanika,
Po kilku dniach obserwacji doszedłem do wniosku, ze nic nie leci z żadnych przewodów. Przy otwierania baku nic nie syczy, przy zamkniętym nie czuć benzyna (czyli chyba się nie ulatnia).
Dzisiaj zalałem do pełna (do pierwszego "pukniecia"). Weszło 20,65 l na przejechane 240km. czyli wychodzi jakieś 8,5 l/100. Według mnie jest to o wiele za dużo.
Zostaje mi chyba odwiedzenie mechanika, bo być może będzie trzeba wyregulować gaźnik, chociaż na "luzie" obroty kształtują się na poziomie 800.
Chciałbym zauważyć, że nie mam korka odkręcanego tylko wciskany. Rozumiem, że jak syczy to dobrze gdyż następuje wyrównanie ciśnienia? A jak nie ma syczenia to może być jakaś nieszczelność w baku albo na przewodzie filtr-bak? Jeśli tu nic nie znajdę to trzeba odpowietrzyć?
Witam.
Mam takie pytanie, ile benzyny wchodzi do Suzuki Swift 93' 993cm3 ? Znalazłem informacje, że 40l. Jeśli tak to w takim razie mam coś z silnikiem gdyż po zatankowaniu do pełna i przejechaniu dokładnie 160km wskazówka od baku spadła do połowy.
Trochę mnie to martwi, kupiłem go właśnie dla małego spalania a tu mi zeżarło z ~20l (o ile wierzyć wskaźnikowi).
Może wiecie co może być przyczyną ?