.Pytania są dwa:czy tankując do momentu aż

ujrzę paliwo przy samym korku i nie będę mógł nic dolać może czymś to grozić?A drugie: skąd
te bąbelki,skoro bak powinien być zalany i bez powietrza ?

napewno nic nie rozsadzi zbiornik ma odpowietrzenie kiedys odpowietrzenie miałem przytkane i niemogłem zatankowac benzyny bo dystrybutor wyrzucał a zbiornik miałem pusty
zagrozenie jakie ze zbyt pełnego zbiornika? czuc paliwo bo moze wychlapywac paliwo odpowietrznikiem choc to mało prawdopodobne.

paliwo jest wlewane z dosc sporym cisnieniem i sie ostro w zbiorniku miesza i napowietrza stąd bąbelki powietrza gdybys lał paliwo bardzo powoli tych bąbli napewno nie zobaczysz

osobiscie obstawiałbym dwa problemy u ciebie:
1. gaznik dostaje zamało paliwa
2. woda w paliwie ( miałem takie same objawy w maluchu jak jechałem wolno było ok )

Co to znaczy padła dysza
znaczy chodziło im ze dysza wolnych obrotow jest elektoniczna i nie nadaje sie do naprawy tylko do wymiany. oczywiscie niewiem czy to prawda

Niestety wczesniej czy puzniej bedziesz musial wymienic to o czym pisalem , skoro juz klopoty
sie zaczely
Zawory ureguluj to pomoze napewno

będe zbieral i napewno wymienie ten osprzęt a co do zaworów dorwe kumpla to mi ustawi bo juz mi kilka razy ustawiał więc niebedzie z tym problemów sam bym nieustawił chociaż gdybym musiał to kozystając z poradnika na forum to kto wie.

panowie macie racje ze niepowinno sie jezdzic na samym lpg ja dobrze o tym wiedzialem, poprostu miesiac po zalozeniu gazu do Tico wcielo mi wolne obroty na benzynie i samochod gasł , mechanicy bylem u kilku stwierdzili ze padla dysza i to kosztowalo powyzej 100zl + robocizna + ustawianie = dużo za dużo jak dla mnie, a ze żonka bezrobotna to i na nadmiar gotówki nigdy nie cierpiałem wiec jedzilem na gazie ale trzeżwy ,czekając na przypływ gotówki i tak mineło kilka latek bez naprawy gaznika.

Dobra wróciłem od gazownika wstawił filtr gazu ,ustawił na spaliny i zawołał 50zł za 25 min pracy
<img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
ale co było przyczyną moich problemów z odpaleniem niewiem niewiem dalej całe szczescie że nie kupiłem kopułki, palca, świec i przewodów WN pewnie niedostałbym obiadu przez miesiąc nie mówiąc o innych rzeczach.
P.S nadal zbieram na remont gaznika jakby ktos chętny podam nr konta <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />

No wiec mimo padającego deszczu byłem pogrzebać:
1.z racji że nieużywalem benzyny ze dwa lata zalałem strzykawką gaznik 20ml
2 zalałem tez filterek benzyny bo był pusty
3. troche w przewody paliwa tez zatankowałem
4. wstawiłem podładowany akumulator

odpalił po drugim razie strasznie dymiąc ale powoli mu przechodziło w miare pracy
tyle ze musiałem mu dawac trochę gazu bo niemam wolnych obrotów mimo ze ssanie chodziło to po chwili obroty spadały i gasł.
po wypaleniu z gaznika postanowilem sprawdzic jak z gazem i tu miła niespodzianka chodzi jak ta lala nie gasnie, nie kaszle , nie dymi, tylko troszke szybko do mnie mruczy.
Dobra teraz sie umyje i jade do gazownika zalożyc filtr gazu bo go wyrzucilem

Nowy kolego... nie wolno pisać tak, jak zrobiłeś to w poście z godz. 22.07. Nie każ nam
odcyfrowywać Twoich wypowiedzi. Zastosuj się do ogólnie przyjętych form odpowiadania.

jak pewnie zauważyłeś lub nie w pozostałych wypowiedziach poprawiłem się

A teraz zamiast grzebać przy silniku czekam aż przestanie padać niestety nie mam garażu

Napisz jeszcze jaki przebieg masz

przebieg 136 tys

mam jescze pytanko z racji ze nie uzywalem benzyny czy mozna mu wlac troche paliwa bezposrednio do gaznika kiedys tak robilem w poldku jak mialem problemy z odpalaniem . jesli tak to ile mu wlac do gardzieli.

Powiedzmy do pierwszego odpalenia wyjme ty chcesz jezdzic czy nie ?? bo mi sie wydaje ze ze
trzy lata nic nierobiles i chcialbys zeby dalej tak bylo

spoko spoko kazdy by chcial nic nie robic tylko lac paliwo.chodzilo mi zebym go chociaz uslyszał jak warczy na mnie ,filtr i oleje wymieniam co roku w lipcu wiec w miare czysty

zrob wszystko co napisalem a napewno odjedziesz z pod domu , nieda sie jezdzic i nie inwestowac

owszem inwestuje w tictaka ale akurat nie te czesci co pisales (klocki ,płyny ,filtry itp)

Pozdrawiam i zycze sukcesow z tiktakiem

dzieki przyda sie napewno

witam witam i jeszcze raz witam
mam na imie Andrzej obecnie kulam sie Ticolem rocz. 1996 posiadam go od roku 2000 przebieg spory bo 136 tys km
po zakupie co zrobilem w pierwszej kolejnosci to go zagazowalem nowe slowo poznane na tym forum
Mój pierwszy pojazd to zaporożec , potem byl 126p rocz 82 , poldek rocz 84 rowniez z LPG
wrescie przyszla kolej na Ticola

• wymien kable WN
• wymien swiece
  -wymien kopulke i palec rozdzielacza
  -sprawdz poziom plynu w chlodnicy

poziom plynu jest ok

-ustaw zawory
-wymien filterek od gazu
narazie wyjęty czekam na nowy
-sprawdz filtr powietrza ew wymien
w lipcu wymieniony w miarę czysty jest

-ciesz sie jazda
bardzo bym chcial bo jutro drugi dzien urlopu strace
jezeli dalej niedziala prawdopodobnie do wymiany membramy w parowniku bo zima tez jezdziles na
gazie
otym pomysle wiem ze mnie to czeka
No i wypadalo by sie przywitac
już sie poprawiłem
Pozdrawiam
ja również

tak chodzilo mi o tą elektrode grafitowa
ciezko bedzie samemu sprawdzic z tymi swiecami niema kto zakrecic rozrusznikiem ale moze kogos dorwe na ulicy
wlasnie w tym problem ze nie bylo zadnych oznak aby cos sie zaczelo dziac z tym zaplonem
rano sprawdze odpalanie na benzynie choc nie robilem tego ze dwa lata ciekawe czy zaciagnie paliwo

witam. jak w temacie w piatek wrucilem z zakupow i Ticol stal do dzis ,rano krece rozrusznikiem i nawet niechcial warknąc na mnie.
1. od kilku lat uzywam tylko LPG -na benzynie poprostu gasnie na wolnych obrotach wiec przestalem uzywac benzyny

2. nigdy nie mialem problemow z silnikiem
3 na benzynie nieodpalalem dzis bo w koncu zdechł akumulator wlasnie sie laduje
4 co dzis zrobilem to usunolem narazie filtr gazu ( kupie to zaloze )
5. zaglądalem do kopulki czy ten srodkowy bolec w kopulce nie powinien byc ruchomy?
od czego zaczac gdzie szukac przyczyny ze nagle przestal palic