Witam, ostatnio zaczely sie dziwne rzeczy dziac z moim Tico <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ; gasl nieraz w srodku miasta i nie dalo rady go odpalic, nawet na pych, wtedy musial postac z godzinke wtedy odpalal od razu , az w koncu pewnego dnia silnik zaczal przerywac i nie mial mocy, ogolnie ledwo jechal <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Wymienilem kable zaplonowe i swiece i teraz tak: na gazie chodzi bardzo dobrze, cicho i rowno normalnie sie wkreca na obroty itp. , ale na benzynie gasnie na wolnych obrotach(nigdy tego nie robil) a na wysokich obrotach gdy docisne gaz do podlogi to traci moc i musze troche odpuscic gazu(nigdy tak nie bylo). W czym problem? Nadal cos z zaplonem czy jak? Dziekuje z gory za pomoc <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />