zaczne od tego - zauwazylem w moim swifcie (1.6 sedan 92'), ze juz w trakcie kilkuminutowej jazdy z predkosci 110-120 km/h czyli kiedy obroty utrzymuja sie w granicach 2500-3000 przed dluzsza chwile, zapala mi sie kontrolka check engine, znalazlem artykulik o kodach bledu i sprawdzilem co wyblyska moja kontrolka, pokazala kod 13, poczytalem na forum i okazalo sie (z waszych postow), ze moga to byc swiece+kable lub sonda lambda. moje pytania brzmia nastepujaco: czy z zachowania silnika mozna jenoznacznie stwierdzic, ze jest to sonda badz inna przyczyna? czy musze mierzyc dodatkowo napiece na sondzie, odlaczac sonde lub jechac do mechanika? moge jeszcze dodac, iz srednie spalanie mam na poziomie 6-6,7 przy nie do konca ekonomicznej jezdzie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> wiec raczej z tym wszystko ok. ewentualnie jezeli to na pewno sonda to prosilbym o jakies linki allegro do w miare porzadnego zamiennika i ewentualna instrukcje jak wyminiec, jezeli trudno to podjade do mechanika, bo specem od fur nie jestem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
druga kwestia to blacharka spodu mojego auta, ktora mam zamiar zrobic przed zima, jezeli ktos jest z okolic glogowa, polkowic, legnicy to prosilbym o adres dobrego blacharza, ktory nie odpierdzieli fuszery.