to jest kit do
ZC31S ...
Gdzie to znalazłeś?
"kit for the Suzuki Swift GT/GTi"
to wstaw silnik od
Evo z UK, taniej wyjdzie ...
Nie stawiam żeby było taniej, ma być odpał konkretny
to jest kit do
ZC31S ...
Gdzie to znalazłeś?
"kit for the Suzuki Swift GT/GTi"
to wstaw silnik od
Evo z UK, taniej wyjdzie ...
Nie stawiam żeby było taniej, ma być odpał konkretny
a jak sie zle dba o
turbo ?:) jezeli jest dobrze zrobione i silnik dobrze przygotowany to nic nie
powinno sie psuc, co do turbo to nie kupowal bym zestawu bo pewnie 2x drozej
wychodzi
Ja to myślałem, że w zestawie taniej No i mniej grzebania się z częściami, rozmiarami, dopasowaniem itp.
Jak będzie kaska, to dopiero będę rozpatrywał co korzystniejsze, najchętniej kupiłbym coś made in Japan...
Myślałem o czymś takim:
http://www.pt2w.com/srd/index.php?main_page=product_info&cPath=12&products_id=148
Kompresorek, paski,
zawór blow-off i jedziesz. No i jakiś ecumasterek do zwiększenia ilości paliwa.
Kompresorek pompuje
od niskich obrotów - ludzie z Mercedesa nie mogą się mylić
Ale takiego kopa co turbina to nie da ;>
To jeszcze muszę poczytać
a nie lepiej
kompresorek?
a czemu lepiej?
W moim GSie padła
mi maglownica - miałem wyciek płynu - jak zalewałem płynu po powiedzmy 2 tyg jazdy
bez niego i bez wspomagania to był dzień do nocy, więc nie zgodzę się z tym, że
swiftowe wspomaganie mało daje.
U mnie czy w miejscu czy podczas jazdy kierownica ma tak mały opór, że mogę nią kręcić małym palcem lewej ręki, w żadnym innym aucie tego nie widziałem, wstawiał mi Plastek - właśnie ze względu na występujące luzy na maglownicy, już aż stukało
Jedyną rzeczą jaką
zawadziłem był....stabilizator
Hmm, małe kółka,
obniżenie, mocny silnik, z drugiej strony dużo ciężkiego car audio, 5 drzwi,
połączenie niecodzienne i co najmniej zastanawiające, do czego chcesz używać tego
auta
No teraz to lepsze by było 3d, ale z drugiej strony - teraz jest dość wyjątkowe
Do czego? Lubie sobie pojeździć po mieście, podociskać, głównie zabawa i odstresowanie po nazwijmy to 'eleganckiej' jazdy w pracy
Auto gania ładnie pomimo dodatkowego pasażera w formie głośników, mat itp, ale i tak postanowiłem sobie, że po zimie ląduje turbina, a silnik zostanie do niej solidnie przygotowany
na sprężynach max.
zejdzie Ci 60 mm ... jedyne czym możesz zahaczyć to miską olejową i wydechem ...
Dokładnie tak napisałem - wydechem
Czyli na lato 13",
a na zimę 14"?
No tak trochę dziwnie, ale póki co taki plan
Hmm, musisz mieć
niżej niż -4 cm od serii, ponieważ ja na 14 nie zawadzam nigdzie a mam -4 sprężyny
wsadzone, ba, nawet na -7 nie zawadzałem. Musi baardzo nisko stać.
To już plastek wie najlepiej, bo to on mi sprężyny obniżające jakieś HR wstawiał czerwone
13stki mam, ale na zwykłej dość wysokiej oponie.
Jak wychodzę z auta, to od ziemi dzieli mnie bardzo bardzo mało, zmierzę sobie z ciekawości
13 w miarę szeroka
na lato to ciekawy pomysł, aczkolwiek będzie dziwnie wyglądało jeżeli masz wysoką
oponę i nie zglebionego mocno świstaka, ile ludzi tyle komentarzy, wsadzisz, sam
ocenisz
Ale on niziutko stoi, każdy próg zwalniający przejeżdżam 1km/h na skos i i tak często tłumikiem zahaczam, nie wyobrażam sobie, że mogłoby być niżej
Opony jeszcze nie mam ani na 13stki ani na 14stki, tutaj właśnie będę potrzebował pomocy z doborem rozmiaru
Czyli zimą dalej
będziesz zasuwał na gównianych stalówkach?
Nie są takie gówniane, na 1000 głosów negatywnych usłyszałem już jeden pozytywny
Ale nie nie, po weekendzie biorę na warsztat 14' alessio i maluje na równie obciachowy kolor, ale bardziej pasujący do auta
Oczywiście jako felgi zimowe.
Dlaczego?
Podobnież polerowany rant jest trudny w utrzymaniu, trzeba go zabezpieczać co jakiś czas - polerując, lub np woskując. Jest to goła blacha nie zabezpieczona żadnym lakierem, czego efektem będzie śniedzenie - w zimę sól miałaby tylko maksymalnie przyspieszyć ten proces - tak mi to wyjaśnili
A już szybciutko biorę się za malowanie 14' alessio, doradzili mi, że do usunięcia śladów po nakładkach drucianych najlepszy będzie papier ścierny typu p80 i będzie to lepsze rozwiązanie niż dodatkowy podkład.
Jako że wzmacniacz za bardzo się nagrzewał, często sam wyłączał, musiałem go przymocować w lepszym miejscu:
Dodatkowo felgi 13'x6.5', które jakiś czas temu kupiłem, oddałem do renowacji:
-1 felga krzywa (50zł)
-polerowany rant (50zł/szt)
-malowanie czarna perła (50zł/szt)
W sumie 450zł, łącznie z felgami 850zł, a może być ciekawie
Minusem jest to, że nie założę ich na zimę...
Za 2 tygodnie wrócą do mnie, wrzucę fotki jak to wyszło.
Ceny dość niskie, ze względu na to, że zawiozłem je pod Warszawę oszczędzając minimum 100zł
Witajcie,
orientujecie się
może jakie inne zawiasy pasują do w/w swifta? Niestety mam dosyć spore luzy
(świszczy mi na dodatek w aucie) i chciałbym je wymienić albo naprawić, o ile jest
to możliwe.
szukaj na forum może ktoś ma i tanio sprzeda, a jak nie to na allegro, tylko że nie znasz stanu i drogo chcą, też miałem ten problem...
ewentualnie aso, tylko 400zł szykuj na jedną stronę
Ok, przekonałeś mnie.
ile Ci jeszcze razy
mam pisać, bez zaplecza prądowego to sobie możesz wszystko wsadzać, tylko szykuj się
na nowy aku co 2 miesiące, nawet z doładowywaniem go ...
Altek to nie
perpetuum mobile - ma określone ładowanie przy określonych obrotach i ani A więcej
... np. na tzw. "idle" Twój altek może mieć ładowanie 25-30A.
Włącz światła,
dmuchawę i resztę, zobaczysz jak Ci wszystko ładnie siądzie.
Załóżmy że masz 3
wzmacniacze w samochodzie, a jeden ze wzmacniaczy w spoczynku potrzebuje 2A, do tego
dochodzi mono 2A i na tweetki kolejny 1A - w spoczynku masz już 5A ... a nie
słuchasz w ogóle ... i z magicznych 30A zostaje Ci 25A ... na całą resztę. Chyba że
lubisz trzymać silnik na obrotach, to już inna sprawa.
No właśnie chodzi o to, że ewentualnej wymiany aku się nie boje, zawsze znajdę na to pieniądzę, poza tym gdyby tak się faktycznie działo , od razu wziąłbym się za szukanie i wymianę alternatora na mocniejszy. Poza tym w tej chwili nie mam zupełnie żadnych problemów z prądem, przy wyłączonym silniku muzyka może grać 30minut i rozrusznik kręci jak zawsze, wiadomo nie gram na wyłączonym, żeby uniknąć rozładowywania akumulatora. Słyszałem opinie, że przy tym zestawieniu co mam już będzie coś się działo - nie dzieje się nic, jedyny przejaw wyższego poboru mocy jest mrugająca lampka kabinowa (i pozostałe oświetlenie), ale dotyczy to tylko sytuacji kiedy silnik jest wyłączony.
Zależy mi na tym, aby subwoofer dostał tyle mocy, ile potrzebuje, a przy okazji chciałbym dorzucić drugi zestaw głośników, nie wiem w które miejsce, to myślałem, że ktoś mi doradzi gdzie ewentualnie mógłbym. Jeżeli coś będzie nie tak z prądem, to wszystko można poprawić, wymienić, ewentualnie cofnąć, jest to moje drugie auto tylko i wyłącznie do jazdy rekreacyjnej, żeby się odstresować, dlatego mam nieco większą swobodę.
nigdzie? To nie
kino domowe , nie wymyślaj
Nie kino ale pobawic sie mozna
To że nikt kto robi
bardzo dobre audio nie wkłada głośników na tył?
To gdzie je mogę ewentualnie dołożyć?
I dlaczego nie może być głośników z tyłu? Byłby bardziej przestrzenny dźwięk
dalej jak grochem o
ścianę ...
niby dlaczego?
Trochę podsumowania i planów
Najpierw to co jest do poprawki:
-zwrotnice w drzwiach to był słaby pomysł, a przynajmniej nie na taśmę dwustronną... Po niedzieli schowam je na wysokości klamki pomiędzy boczkiem a drzwiami, tam będzie lepsze miejsce;
-standardowe spinki trzymające boczek są za słabe, przydałby się magnes lub coś w tym stylu;
-spienione pcv jako podstawa boczków jest dobra, lekka, ale nieco za słaba w połączeniu z dość ciężkim głośnikiem, boje się, że może coś się wydarzyć;
-boczki jednak mogłem zrobić na czarno i dopilnować, żeby nie zrobił mi takiego puchu - chociaż tam gdzie korbki.
Plany:
-Jest głośno, nawet bardzo, ale i tak zamierzam wykorzystać lepiej helixa i dokupić zestaw na tył - w drzwi (już bez kieszeni), wiąże się to z kupnem monobloka (który poprawi wydajność rockforda), mam zamiar na ten cel przeznaczyć około 2tys.
Tyle z samego audio na niedaleką przyszłość