tak czy siak japońca też można trafić zajechanego
to juz wole zajechana Cali wydaje mi sie ze wiekszosc japoncow jest bardziej dojechanych - patrz CRX, znalesc jakas co nie pluje olejem to wielkie szczescie...
za remont Cali zaplace 3x mniej niz za japonczyka...
wazne zeby nie kupic auta po dzwonie, bo podwozia juz nie poprawisz, a cala reszte da sie naprawic.
Witam
Ja co prawda z kącika obok ale mam pytanie, którą astre wybrać.
Zamierzam kupic nowy (dla mnie nowy) samochód i na tapecie mam m.in. Opla Astrę 1.4 z gazem za
jakieś 11-12 tyś rocznik 1999 lub 1.7 diesel rocznik 1997 za coś ok. 9000-10 000 zł.
Czy możecie mi coś doradzić w tej materii?
Z góry dziękuję za odpowiedzi
mam do sprzedania Opla Astre DTI/DTH (?) 2.0, 2000 rok, mankament taki ze biala i kombi... cena do ugadania okolice 3500 euro, nie jestem pewien (nie wiem czy czasem nie 3000 ojro, nie pamietam), dam Ci namiar na wlasciciela, auto swiezo sprowadzone.
u mnie sie pytali o gaśnice i trójkąt, koło zapasowe widzieli
kolo zapasowe?? po co kolo zapasowe?? pierwsze slysze :o mi nic nie sprawdzali i o nic nie pytali... obowiazkowy jest trojkat i gasnica... nigdzie nie pisze ze musi byc zapas, apteczka i reszta.
Co myslicie o takiej malej mistyfikacji i atrapie xenonów?? Kliknij!!!
ja mam propozycje, jak widac na allegro sa zestawy przerobenia lamp na xenon za 1500 zl, ja posiadam na sprzedaz cale lampy (soczewkowe) z Toyoty Avenssis (nowy model), mozna z nich wyciac czesc lampy i przeszczepic do "Skodowej" ew. znalesc kogos kto wypoleruje szklo i gotowe, z racji tego ze nie trzeba odblysnika dla lamp soczewkowych i xenonowych mozna latwo wkomponowac i wymodelowac to w lampach, nastepnie pomalowac wnetrze lamp (dookola na bialo i sprayem ala chrom odblysniki, lub takze na czarno). efekt wyjdzie jako czarne lampy z glebia i soczewka.
ewentualnie dla bardziej pomyslowych mozna by przeszczepic cale lampy, z racji duzej powierzchni lampy w fav mozna to ciekawie wymodelowac.
lampy moge oddac za 400 zl, full sprawne, moze nawet taniej, da sie dogadac, na allegro stoja po 700 zl.
Powalasz argumentacją...
Może byś jakoś uzasadnił swoje stanowisko ?
no widac gosc uznaje Cali za super sporotowe auto o ponad przecietnych osiagach, co niestety nie tyczy sie akurat Calibry z innym silnikiem niz c20let.
ogolnie jesli kupic Cali obojetnie czy c20ne czy xe to wsadz gaz (bo to i tak nie jezdzi za bardzo), mozesz zrobic wizualnie i ciesz sie bezstresowa jazda.
Astra II moim zdaniem jest lepsza konstrukcja i ogolnie lepszym autem, wiadomo ze drozsza, nie wiem jak wyglada sprawa z gazem (jesli go chcesz wogole), ale jesli interesujesz sie Calibra albo Astra II to wez Astre chyba ze chcesz Calibre Turbo (czego raczej latwo nie znajdziesz). Podstawowa sprawa jest tutaj nieporownywalnie wieksze bezpieczenstwo niz w tym pseudo sporotwym aucie.
Cali kiedys to bylo cos, teraz jest na tym samym poziomie co Golf 2, juz lepiej kupic Vectre A...
jesli chcesz jednak w miare fajnie odpychajace sie auto to kup Astre GSI z konca lat produkcji z ECOTECiem, albo wersje wczesniejsza z c20xe, jesli chcesz mocniejszych wrazen to zawsze zostaje swap na let'a... wtedy to bedzie juz latac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ja bym kupil EcoTeca 136KM i ostatnim wypuscie... wieksze prawdopodobienstwo zadbanego egzemparza.
Jakie są najlepsze czynniki sprzyjające ukręceniu półosi ??? Np. (R1)
pelen but na skreconych kolach, troszke rozpedu do tylu i wrzut na jednyke przy pelnym bucie (moze zaowocowac padem skrzyni), duzy poslizg kol na piasku badz trawie i wjazd na droge o bdb przyczepnosci... im wiecej KM tym latwiej zakatrupic polosie...
od biedy jak masz FWD mozna sprobowac pokrecic baczki na wstecznym
o to chodzilo??
generalnie ciezko ukrecic obie na raz, najelpiej przeciesc moc na jedno kolo i troche sie pobawic... jesli chcesz zniszczyc polosie to moge sie na to pisac, dajesz auto, pol godziny i sprawa na 100% zalatwiona <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
samochody z OBCIAZENIEM użytecznym, czyli kolem paliwem pasażerami itp.
czyli co auto z kolem, pelnym bakiem, kompletem siedzen wazy 1240 a nomalnie 880?? moim zdaniem zle, to 1240 to MAXYMALNE obciazenie a nie auto gotowe do jazdy!!
własnie prubuje dostać sie do nagrzewnicy/sterowania powietrzem i @#$%^&*( cos mi
przeszkadza i nie wiem co.
jak chcesz to mam gdzies ksiazke jak naprawiac, ale nie wiem czy jest tam o PH2, lecz roznic nie powinno byc wiele, nie ma tam napewno nic o 16v
fav w pełnym obciazeniu wazy 1300 kg.
no ale wyzej napisales ze masa uzyteczna to 1290... wiec wychodzi na to ze auto gotowe do jazdy wazy 1290 KG (mowa o FAV), wiec co ladownosc 10 kg??
troszke zakreciles, tak samo jak z R19...
a wogole to jak sprawuje sie auto?
Cześć sąsiedzi
Mam do was pytanko. Kolega chce kupić Calibre turbo 4x4.
Czy mozecie mi cos o tym modelu powiedzieć.
Jak jest z gratami, bo podobno do tagiego wypasa jest ciezko.
A moze liepij kupic zwyklą Calibre 8v.
Dzieki za rady
kolega ma widac duza rozbieznosc finansowa, bo za Cali Let'a kupi ze 6 8v 8v nie jezdzi wogole, i mozna kupic go juz za grosze, za to z turbaffka jest prawie nie osiagalny a cena jest kosmiczna. niech kupi c20xe to juz powinno sie odpychac.
ale jesli mialbym byc szczery to chyba wolalbym kupic Vectre A Edition 2000, czyli tez c20xe wiec 150 KM,a bardziej niepozorne... wogole to najlepsza z tego jest Astra GSI <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> a jak znajdzie let'a na czesci to wtedy SWAP...
aha. do c20ne czesci sa znacznie tansze niz do c20xe
satysfakcja z jazdy jest wielka latem.koszt naprawy daszku moze siegnac 2500zl .w kadettach jest
pewien problem ze jak dach ma swoje to leci na kolana?? stary daszek w kadecie sprawdzisz
!(w naroznikach sie pruie i takiego daszku bym nie polecal) pozdrawiam
kumpel ma Kadett'a Cabrio i jezdzi nim i na jesien i na zime i dachowi nic nie ma, musisz o niego tylko troszke dbac, nie stukac jak jest zamarzniety, nie probowac zrwyac z niego lodu etc. nalezy tez uzywac kosmetykow do tego przeznaczonych a dach napewno bedzie ok. Cabrio ma o wiele mocniejsze ogrzewanie niz zwykle auto... na co to sie przeklada to wiadaomo <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
jak cos jest do sprzedania <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
tak wyglada:
Tyle mam wpisane w dowodzie i jest to masa samochodu z obciazeniem uzytecznym, co jest ważne
przy liczeniu osiągów "cywilnych"
Fav ma 1290 kg.
co?? chyba patrzysz do dowodu na mase calkowita, bo to wogole nie jest realne, nie chcialbys miec 60 koni i prawie 1.5 tony wagi, bo bys z miejsca nie ruszyl...
ja mam sedana z full elektryka i ciezkim silnikiem 1.8 16v i mase calkowita mam 1525 i nie wierze zebym mial ladownosc tylko 100 kg (wg. wagi R19 ktora Ty napisales).
z moich danych wynika ze Fav wazy 880 KG...
Panowie, co wy nie wiecie ile Wasze auta waza?!
Hej!
jestem ciekaw jak jest z mocowaniami silnika?! auto to rok 94 czyli po lifcie, czy silnik pasuje idealnie od Felicji z pozniejszych lat prodkucji?? Czy lapy sa takie same jak w silnika VW?? Interesuje mnie dokladniej zgodnosc mocowan skrzyni i silnika od np. Golfa II 1.8 16v.
przy takim kombinowaniu przewidywalne jakies problemy??
wiem ze ktos Swapowal 1.8 z GII, ale to bylo chyba tylko 8v.
No i to Ci sie chwali, ja wcale Cie nie namawiam do przekraczania 5000rpm, ja tylko chcialem
powiedziec dokladnie to co napisalem, tzn. ze silniczek (jak piszesz w dobrym stanie) Ci
sie nie rozpadnie jesli go sporadycznie i na krotko dociagniesz do 6000
a jest wogole odciecie paliwa w Fav czy nie ma?? bo wtedy producent przewidzial bezpieczne oborty dla silnika. jesli max mocn jest np. przy 5500 to silnik spokojnie powinien wytrzymac 6krpm
dla mnie było to istotne przy zakupie
raczej tak
No te 50 to taka liczba na oko była bo nie mierzyłem nigdy dokładnie a i wymiarów r19 nie
posiadałem niestety, tak czy siak niewiele sie na Oko pomyliłem
pozatym warto wziac pod uwage kwestie wykonczenia Fav i R19 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> mimo ze ja mam Ph1 (91) a kumpel ma Fav 94... too... wiadome <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> W PH2 R19 jest ladniejsza deska (ja mam przelozona deske z nowego modelu) i lepsze oglonie wykonczenie.
poj 1390 na jednopunkcie z katalizetorem + gaz, 60 koni przy 4750, 100 Nm przy 3000, stopień
sprężania 9, nie dłubane nic, auto waży o ile sie nie myle 1412.Więc wcale nie jest to
jakis wielki ścigacz.
no co Ty chlopie z ta waga jak wazy 1040 kg to jest wszystko <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> nawet mniej...
WItam. Mam Skode Favorit 135L +GAZ. Powiedzcie mi jak najlepiej zmieniac biegi aby uzyskac
najlepszy start.
chlopie... sprawa jest bardzo prosta tylko kilka dodatkowych pytan:
jaki rozmiar masz kol??
chcesz darmowej mocy gdy jezdzisz sam to wywal graty ze srodka typu tylna kanapa, dodatkowa moc za free
jak na szalenie to 11 litrow nie zly wynik, kumplowi Favoritka pali 12 - 13 po miescie i to przy normalnej jezdzie...
co do ruszania wiec tak:
wkrecasz silnik na ok. 4500 obr i strzelasz ze sprzegla (najefektywniejszy sposob bo mimo ze zamielisz kolami to moc jest na tyle mala ze ruszysz od razu i go nie zdusisz, najwieksza efektywnosc jest w zakresie miedzy maxymalnym momentem obrotowym a max. moca. gdzie masz najwiecej niutkow i najwiecej KM to niech pomoga koledzy bo ja sie nie orientuje). Warto przy ruszaniu napiac naped, czyli popuscic lekko sprzeglo tak aby wyczuc moment w ktorym zaczyna ciagnac, tak przytrzymac i na zielonym spuscic reczy i jednoczesnie sprzeglo, na poczatek zanim sie wczujesz to najpierw reczy potem sprzeglo zebys nie zdusil auta. Ja u siebie ruszam z 3.5 tys obr tak aby lekki poslizg kol byl, i przy przytrzymaniu sprzegla, troche to przypala tarcze ale unikam bezsensownego palenia gumy, potem zmieniam na kolejny bieg przy 6500 obr.
zmiana biegow to kwestia treningu, chodzi o szybkie wcisniecie sprzegla, wrzucenie biegu i szybkie puszczenie sprzegla, musisz dobrze sie nie nauczyc, bo chyba kazdy wie co sie stanie jak bieg ci nie wejdzie, albo szybciej puscicsz sprzeglo niz zmienisz bieg. Bieg mozesz zmieniac na 2 sposoby, z miedzygazem i bez miedzy gazu. W silnikach z turbo lepiej jest to robic z miedzy gazem, w n/a raczej nie bedzie znaczacej roznicy, orzywiscie przy miedzy gazie elementy napedu bardziej dostaja w dupe.
tak mniej wiecej to tyle, a co do scigania sie fav to jestescie w bledzie, moj kolega jeszcze gdy mial niebieska fav fajnie zrobiona (znaczy niebieska to ona byla pozniej, wczesniej rozne ewolucyjne kolory) wygral jako najszybsza favoritka na zlocie, ale podlubana byla juz konkretnie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Czyli co? W razie złapania gumy na mieście koło po pachę i do wulkanizatora?
Średnia przyjemność.
nie, telefon i kolo za chwile jest... nie widze problemu. juz raz mi sie tak zdarzylo.
jak ci sie miesci zapas na pionowo ??czyli wniosek z tego taki ze spray zaoszczedza miejsce w
bagazniku ale z opona mozna sie pozegnac tak ?? mzoe ktos uzywał sprayu i nie zniszczyl
opony??
a co niby sie dzieje z ta opona?? nalot na nie jest czy co??
jesli trzyma powietrze to raczej chyba nie ma potrzeby jechania do wulkanizatora, pozatym te ich latki do idelanych tez nie naleza.
Tak wogole to problem najwiekszy jak przebijecie opone ktorej nie mozna latac... to jest dopiero problem.
a o pionowym kolo, pewnie mowa o dojazdowce.
moim zdaniem jesli ktos nie trzaska jakis tam wielkich dystansow to zapas jest zbedny
HA HA HA !!
MAte: wymiękł i stwierdził, że Favorita mu nie pasuje i brak mu odwagi by to przyznać..
te wszystkie gadki... porady ..... i reszta.....
miękne gdy czytam o wszechobecnej rdzy !!
haha, jako stary czytelnik zlośnika, a w szczególności kącika skody , śmiem óważać, że masz
favorite głęboko w czymśtam bo przesiadłęś się nie w betke conajmniej E35 lecz w r19 jeśli
się nie mylę :_)
ubaw po pachy , powaga
ja zostaje przy mojej pasji.. elo
a ty wymiekles w szkole bo slownik to chyba dla ciebie obca rzecz...
R19 takie zle?? a skoda super?? moze nawet lepsza tak??
wez popros kogos kto ma 19 16v i niech cie przewiezie... zobaczymy co wtedy powiesz.
Aha.... co to BMW E35 bo jeszcze nigdy czegos takiego nie widzialem.
Ludzie co wy????? Zwariowaliscie????????? Skad wy bierzecie takie ceny?? Juz trzecia osoba
wciska mitaki kit. Wczoraj kupowałem tłoczek z automatyczna regulacją (82 zeta) kupowałem
szczęki (60 zeta) i pytałem o inne: sprzęgło oryginalne Valeo z dociskiem 300 zlotych,
elementy wymienne belki tylnej komplet 185 zeta, amortyzator tylni 115 zeta, wszystko
oryginalne, lub firmowe (sachs, valeo itp). Ceny niewiele większe od favoritki.
Nieee... jak ktos patrzy ceny w ASO to inna sprawa, ale prawda jest taka ze do wzyklej 19 ceny sa bardz bardzo przystepne i normalne, problem zaczyna sie w wersji 16v gdzie wiekszosc czesci jest o 300% wieksza. Przykladowo glupi tlumik srodkowy to cena 550 zl, tarcze hamulcowe na tyl 1szt. 130 zl, rozrusznik regenerowany 550 zl itp. Dodatkowo niektore elementy sa dostepne tylko w ogrinale co dodatkowo podbija cene. Co do elementow tylnej belki, wszystko pieknie tylko samo rozlozenie belki to koszt ok. 200 zl, czesto oplaca sie bardziej wymienic cala tylnia belke, szczegolnie na model 4-ro drazkowy z wer. 16v ktory jest o wiele bardziej wytrzymaly i twardszy, dodatkowo posiada tarcze hamulowe z tylu. Taka ciekawostka jest ze dzieki belce z tylu mozna obnizyc/podniesc auto jak sie chce, nie ma problemu z wymiana sprezyn etc.