Wiec do tematu , co tu zrobic po pierwsze kolo prawe przednie wpada w ruch znaczy w jakies male wertepki lub duze i zaczyna cos stukac, jak jedziemy z gorki stuka, wystarczy lekko nadepnac na hamulec i tak jechac, stuki znikaja jak reka odjac.
Co wykmnilem wiec klocek hamulcowy ma luz porusza sie w sporniku w gore i w dól jak nie powiem co, na mog gust musila bym wymienic wspornik ta czesc do ktorej przywierdzone sa takie smieszne sprezynki i prowadnice hamulcow oraz klocuszki hamulcowe , na dzien dziejszy wiem ze wspornik rozkreca sie i jest integralna czescia zacisku hamulcowego.
Co by polecili mi zlosnikii kupic caly nowy zacisk?? kwota okolo 320 zł , wspornik (ktory bodajze nie jest dostepny na rynku) wiec trzeba po szrotach szukac.
Moze pomoze jedynie wymiana tych sprezynek, ktos mial taki problem ktory opisuje?.
Dodam ze hamulce sa takie same zawsze - bardzo dobre, ale ten dzwiek jak tlucze to slychac chyba w promieniu 20 metrow.