Fabia 2001r 1.4 16V
Sytuacja miala miejsce 2 dni temu .. samochod został umyty w myjni recznej, wyjechal z niej i podjechal na parking jakies 30m, zostal zgaszony ... i juz nie odpalil ... nie ma wogole krecenia rozrusznikiem ..
schnie juz 2 dni ... i narazie nic ... aku zostalo naladowane bo objaw byl taki jakby byl trup...
wyglada na padniety rozrusznik ... moze bylo jakies zwarcie w srodku ? czy rozrusznik posiada jakis swoj oddzielny bezpiecznik w srodku ?
ktos co moze proponuje ? za wszelkie rady bede bardzo wdzieczny