Ja mam podobny problem. Tylko, że u mnie się zaczęło od tego, że padł mi moduł zapłonu. W
sklepie nowy kosztował 375 zł. Znajomy mechanik poradził mi, żeby wstawić od Poloneza, on
już takie coś robił. Kupiłem więc moduł za 43zł, wstawiłem na zewnątrz aparatu (bo
gabarytowo jest dużo większy) i było ok. Ostatnio jednak rano mam problemy z zapaleniem, a
gdy zapali, przez jakiś czas, póki się nie rozgrzeje, jest bardzo słaby. Oczywiście
wymieniłem przewody, kopułkę, palec, świece. Takie same objawy są na gazie i na benzynie.
Pojechałem do mechanika na ustawienie zapłonu, a on powiedział, że na lampę to go teraz nie
ustawi, skoro nie jest oryginalny, ale żeby próbować go przestawiać. Parę razy próbowałem,
teraz jest trochę lepiej na przyśpieszonym, ale to jeszcze nie to. Najgorsze jest to, że
sam do końca nie wiem, czy zaczęło się to od wymiany modułu. Może niesłusznie to z tym
kojarzę. Po wymianie przez jakiś czas było ok, ale też było jeszcze ciepło. Teraz jak rano
odpalę, to przez cały dzień jast także dobrze. Chociaż jak silnik jest gorący, to też
dziwnie pali. Muszę rozrusznikiem zakręcić krótko i gdy puszczam, wtedy odpala, a jak kręcę
dłużej, to jest gorzej. I jeszcze jedna sprawa to to, że w zależności od rozgrzania ma
różne wolne obroty. Jak się mocno rozgrzeje, to czasami aż wyje. Wolne obroty zmieniają się
po wyłączeniu i ponownym uruchomieniu silnika. Proszę o radę.

Witam kolege!
Mi wczoraj tez padl prawdopodobnie modol i mam takie pytanie:jak kolega wyprowadzil przewody z czujnika indukcyjnego na zewnatrz aparatu?? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> Jak bede znal odpowiedz na to pytanie to zyci bedzie piekniejsze <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />