Miałem się wziąć za wymianę czujnika ale ostatecznie odpuściłem sobie (czujnik, który kupiłem miał złą końcówkę). Jeździłem i co jakiś czas kontrolowałem stan oleju, już się nawet do tego przyzwyczaiłem.
Aż tu nastała wiosna i pewnego pięknego dnia po przekręceniu kluczyka zapaliła się kontrolka oleju - jakież było moje zdziwienie. Teraz raz się zapala raz nie a mnie zastanawia co może być przyczyną zmiany.
Ostatnio przestał działać reduktor gazu i przejechałem jakieś 500 km na benzynie, czy to mogło jakoś wpłynąć na kontrolkę, czujnik??
ps. A przy okazji zapytam o jakiś specyfik, którym można by poprawić działanie czujnika pikcza od świateł,po wymianie progów raz działa raz nie, częściej niestety nie.