Witam wszystkich forumowiczów !
Moim problemem jest brak ssania na zimnym silniku. Postanowiłem opisać swój problem ponieważ pomimo wielu postów o podobnej tematyce to nigdzie nie mogłem znaleźć czegoś zbliżonego do mojego problemu nie mówiąc o rozwiązaniu. Za każdą podpowiedź czy pomysł zgóry wszystjim dziękuje.
A więc do rzeczy: problem to brak ssania na zimnym silniku. Doczytałem że powodem może być silnik krokowy bądź czujnik temperatury. Znalazłem też informacje że Lamba może również mieć jakiś wpływ choć za bardzo w to nie wierzę ale mogę się mylić. Sprawdziłem do tej pory moduł silnika krokowego, rozebralem, przeczyściłem (choć wyglądało wśrodku sterylnie) i sprawdziłem podłączając zasilanie do silniczka. Silnik działał pięknie, tzn. bolec wsuwał się i wysuwał. Po zamontowaniu w aucie krokowiec nie działa - tak jakby coś nie podawało mu sygnału / napięcia. Co mnie męczy przy tej kwestii to pozostałe 3 styki w kostce krokowca które pewnie są stykami sygnałowymi z jakiegoś czujnika temperatury - i tutaj 1 prośba ponieważ filetowego pojęcia nie mam z którego to idzie czujnika i gdzie on kurna jest. Sprawdziłem też czujnik temperatury powietrza (ten z obudowy filtra powietrza) i wydaje się że działa bo po wyjęciu z lodówki ma gdzieś 9 kohm i w ciepłym pomieszczeniu opór szybko maleje chyba aż do 0. Sprawdziłem również czujnik (wskaźnik położenia przepustnicy) - taka sprężynka jakby bimetal. Przedmuchałem, przeczyściłem, psiknołem WD-40 i tyle. Nie mam pewności czy działa bo nie wiem jak go sprawdzić.
Rozpisałem się trochę ale to tylko dla lepszego zobrazowania tematu. Może ktoś z Was spotkał się z podobnym cholerstwem albo ma jakiś pomysł jak ugryźć temat.
Aha błędy z kompa zczytane - i jest 12
Pozdrawiam = PoAdam