Witam wszystkich,
jako że od krótkiego czasu próbuję coś przy Tico porobić samemu, to pomyślałem że może z pomocą użytkowników uda mi się wyleczyć centralny zamek.
Od momentu "odziedziczenia" Tico, działał sprawnie. Tylko z kluczyka, bo alarm padł na amen Po jakimś czasie zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Po przekręceniu kluczyka zamykał tylko drzwi kierowcy. Po kilkukrotnym przekręceniu otwórz/zamknij zamykały się wszystkie drzwi. Niestety od niedawna zamykają się tylko od kierowcy. Nie ważne ile bym nie kręcił, zawsze tylko drzwi kierowcy się zamykają. Mając otwartą szybę, przy zamykaniu słychać jak elektronika "pstryka". Po stronie pasażera, pod schowkiem. Wyciągnąłem tę kostkę, sprawdziłem kable, wszystko wygląda w porządku. Choć wyciągnąć jej nie mogę, gdyż 2 lub 3 kabelki są przylutowane do kostki.
Czy ktoś może miał taki problem lub wie w jaki sposób się do tego zabrać?
Dodam jeszcze, że raz już się tak stało, to znajomy poprawił łączenia kabli w drzwiach i zaczęło działać znów (z tym że nie działał CZ za pierwszym przekręceniem, tylko za 3-4). Za drugim razem poprawa kabli nic nie dała. Tak więc mam centralny tylko od strony kierwcy