Widze ,że nic nie wyjdzie z tymi hamulcami . Dzisiaj jeszcze raz zabralem sie za szczeki i ustawiłem je w odpowiedniej pozycji i ciagle dupa. Jak możecie to dajcie jeszcze jakieś rady bo mi nic do głowy nie przychodzi.

Ustawiłem popychacz wychodzący z serwa w odpowiedniej odległości jednak nic to nie pomogło ani pogorszyło. Czy ktoś ma jeszcze jakieś rady? Jak można sprawdzić czy pompa nie przepuszcza płynu między sekcjami?

Jeśli nie masz tych śrubek to znaczy, że masz taką samą pompe jak ja. Jak ją odkrecisz z serwa to pierwsze co jest w tej pompie widoczne to uszczelka. Po jej wyjęciu zobaczysz zabezpieczenie, które trzyma w kupie zestaw tłoków. Kiedy zdejmiesz zabezpieczenie wyjmujesz cały wkład, a właściwie sam sobie wyjdzie . Co do zestawu naprawczego, to jak on u Ciebie wygląda? Masz same uszczelki czy też całe bebechy wraz z tłokami i sprężynkami? W swojej pompie zmieniłem jedynie uszczelki.

Dzieki Lars za rady. W poniedziałek będę dalej walczył i napisze co i jak.

Raczej dał bym rade ustawić w takiej pozycji. Nie wiem czy dokładnie rozumiem te blokowanie kół. Chodzi mi o to, że po zahamowaniu wciskając pedał koła pisną dopiero po jakimś niewielkim czasie od czasu wciśnięcia pedału (taka zwłoka czasowa jest niedopuszczalna) . Wężyk jest założony w ten sposób, że strzałka na wężyku wskazuje na silnik, a druga strona czyli strona bez grotu wskazuje na serwo.

Chwilowe blokowanie jest.

Około 5mm.

Pompa jest nowego typu. Co do wydłużania trzpenia popychającego tłoki w pompie to przed wydłużeniem było to samo. Myślałem, że taki zabieg może coś pomóc. Jeśli chodzi o tarcze hamulcowe klocki bebny szczeki wszystkie pierdółki zamocowane do tarczy kotwicznej to wszystko jest nowe. Odpowietrzanie oraz regulacja odbywała się na zwolnionym hamulcu ręcznym.

Ranty zeszlifowane, pedał nie rośnie. Możliwe, że przepuszcza między sekcjami tylko jak to sprawdzić? Wiem, że napewno obie sekcje pracują i podają ciśnienie.

Szczeki były regulowane, a w archiwum nie znalazlem odpowiedzi na mój problem. Przed wymianą pompy pedał nie dochodził do podłogi jedynie hamulce były słabe

Mój problem dotyczy hamulców. Mianowicie pociekła pompa hamulcowa więc kupiłem nową. Okazało się że nowa za 150zl jest zepsuta . Następnie kupiłem zestaw naprawczy do starej pompy i przestała ciec. Wymieniłem także wężyk z zaworkiem idący od serwa do silnika ponieważ wariowały obroty silnika przy wciśniętym hamulcu. Cały układ odpowietrzałem trzy razy i ciągle pedał jest w podłodze. Sprawdzałem też na zaciągniętym ręcznym ale ciągle jest to samo. Nie mam już siły żeby z tym walczyć. Wydłużałem także bolec, który wychodzi z serwa i popycha tłoczki w pompie. Będę wdzięczny za jakiekolwiek porady. I jeszcze jedno samochód hamuje ale strach nim jeździć.

Sami zobaczcie http://www.romaniaforum.ro/index.php?showtopic=974&hl=tico&st=0

Mam to samo co u Ciebie. Sprawdzilem całe przednie zawieszenie i nic nie było luźne. Doszedłem do wniosku ,że to wina tarcz hamulcowych. Są one już pokrzywione ,mają liczne rowki. Nie były wymieniane od nowości więc już siłą rzeczy zakończyły swój żywot. W najbliższym czasie wymienie je.

Heh. No cóż ,w ASO nigdy nic porządnie nie zrobią ,to powinien wiedzieć każdy. Szkoda ,że nikt wczesniej Cie nie ostrzegł o tych "fachowcach".

Jakiego użyłeś lakieru (nazwa)?

Użyłem emalii dekoral do drewna i metalu.

Poprzez to, że posiadam dwa komplety kół zimowych i letnich postanowiłem letnie pomalować gdyż już korozja zrobiła swoje. Wybrałem kolor biały. Chciałem by choć trochę mój tikacz wyglądał inaczej. Znudził mi się widok kołpaków <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />. A oto efekt mojej pracy.

http://img7.imageshack.us/my.php?image=dsc03628n.jpg
http://img396.imageshack.us/img396/2320/dsc03625i.jpg

Projekt bardzo odważny. Jeśli były by w moim tikaczu skakał bym z radości .

Sorry że uraziłem Ciebie moją polszczyzną.

By rozwiać wszelkie wątpliwości jestem z woj. Podlaskiego <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />. Nawet nie wiedziałem ,że istnieje druga Hajnówka.

Wielkie dzięki za pomoc. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Immobiliser działa ,musze przytknąć pastylke zeby uruchomił się silnik , inaczej nawet kontrolki sie nie zaświecą. W najbliższym czasie zabiore sie za wymiane tego ustrojstwa. Podrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />