Hmmm... być może gazownicy nawet ustawili instalację poprawnie i w zimę rzeczywiście miał prawo
palić te 8 litrów (zależy jeszcze w jakich warunkach jeździsz). Instalacja pierwszej
generacji dość łatwo się rozstraja, może w przeciągu tych 8 kkm stopniowo rozstroiła się na
tyle, że w lato zostało to 8 l, mimo że powinien palić mniej.
Ja jak na razie na regulacji byłem chyba 3 razy (co niecałe 10 kkm), bezpośrednio przed zawsze
wymieniam filtr powietrza na nowy (więc mieszanka staje się uboższa), a mimo to gazownicy
za każdym razem mówili, że mieszanka była za bogata.
Proponuję pojechać do gazowników (niekoniecznie tych samych, chyba że instalacja jest na
gwarancji) i wykonać ponowną regulację, sugerując im, że chcesz mieć stosunkowo ubogą
mieszankę. Bo jak im się nic nie powie, to w zasadzie mają wolną rękę i mogą ustawić
stosunkowo ubogo (ekonomicznie) lub bogato (lepsze osiągi). Koszt samej regulacji (bez
wymiany filtra) nie jest duży, więc jeśli ma to korzystnie wpłynąć na spalanie, to powinien
szybko sie zwrócić.
A tak dla porównania - mi w zimę Tico spalało ok. 8 l gazu, teraz na wiosnę wróciło do 7 l. Mowa
o jeździe po mieście z częstymi postojami w korkach.
W całym zakresie obrotów ta lambda, czy tylko dla jałowych zwróciłeś uwagę?
lambda na jałowych, spalanie wzrosło od razu po regulacji