Ja kupilem uzywke na szrocie za 10 czy 20 zł (juz nie pamietam). Mieli od reki i nie bylo
problemu. Z tym, ze ja tego nie zgubilem tylko mialem pekniety i sie pocil olejem z tego
pekniecia.

pękniety misiaczku tez miałem.. dlatego sie zgubił. jutro będę sobie szukał..

Witam was dzis rano gdy otworzyłęm maske i zobaczyłem czego niema to kolanka mi zmiękły otóż nie ma tak nakrętki do wlewu oleju.. i mam takie pytaniei czy kupie to w miare szybko i nowe czy bedzie problem z dostaniem tej cześci autp to SS 1.3 sedan.. i mam pytanie czy mozna pare km dojechac bez tego korka?? oleju mam jeszcze...

hmm wszystko sie da człowiek człowieka zrobi, to przełącznika nie obejdzie
http://moto.allegro.pl/item397337064_automatyczny_wlacznik_swiatel_wl_led_gw_b.html
zakłada sie takie cos albo podobne

ale wiesz chyba nie musi być taki automatyczny mozna zainstalowac taki zwykły poprostu co by mi zapalały i gasiły swiatła??...

pewnie chodzi o taki automatyczny
jak przekręcasz kluczyk światła sie zapalają, gasisz silnik gasną światła

hmm a wogule da sie obejsc ten przełącznik i umiescic inny do tych swiateł.??

a jak sobie nie poradzi to CI zamontuje dodatkowy przełacznik za 5zł, a skasuje 50

dodatkowy?? w innym miejscu?

Zapraszam do przywitania się w odpowiednim poście w dziale organizacyjnym.
A co do Twojego pytania to albo kupujesz przełącznik zespolony na allegro, wymieniasz i masz z
głowy albo rozbierasz swój i bawisz się w złotą rączkę naprawiając co Ci radze bo i tak już
jest zepsuty więc nie ma się co bać najwyżej i tak kupisz nowy Ewentualnie zaprowadzasz
auto do elektryka ale nie będzie wtedy satysfakcji z naprawy i w portfelu będzie lżej

Mówisz ze elektryk powinien ssobie poradzić z tą usterką.??

Witam was. Jestem Nowym użytkownikiem tego forum. Zarejestrowałem sie bo powstał pewien problem z moim swiften sedanem 95'. Otóż pewna osoba Chcąc wyłączyć swiatła pozycyjne (podejrzewam) za mocno przekreciła dźwignie do siebie i teraz siwatełm ni jak mogę wyłączyć. Rozkrecałem tą plastikowa kolbe i zobaczyłem aluminiowy pecik który kreci się w oba kierunki wokół własnej osi, a światła jak sie paliły tak dalej się palą wiec musiałem odłączyć akumulator. Dzis z rana poleciałem do dziadzi spytać sie co jest. Jak usłyszałem ze cieżko bedzie to zrobić to sie załamałem..:( Pisze z nadzeją ze userzy tego forum bedą wiedzieli jak temu zarazdzić i ew pokierować mnie pomocy help... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />