W jaki sposób to stwierdziłeś ?
Czy ten gaźnik jest wyposażony w sondę lambda ?
Ona zaczyna analizować skład mieszanki po nagrzaniu.
Napisz dokładnie jak zachowuje sie autko
ten gaznik jest wyposazony w sade lambda. jest umieszczona w tlumiku zaraz za kolektorem, taklsamo ma tez czujnik chala na skrzyni biegów i filtr weglowy przymocowany na prawym nadkolu (czarna puszka) no i oczywiście "wielki mozg" <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> za akumulatorem szumnie nazywany komputerem .
auto zachowuje sie nastepujaco: odpala normalnie "poza tym ze lubi sobie czasam zgasnac na wolnych obrotach". jadac na zimnym silniku pracuje normalnie, tylko przy gwaltownym przyspieszaniu sie troszeczke wolniej zbiera niz to bylo wczesniej. chece zaczynaja sie dopiero jak auto sie ciągnie do oporu np na 2, albo przy gwaltownych przyspieszeniach (to pierwsze objawy dalszych problemów). jak auto dlugo sie piluje to zaczyna jakby tracic moc i zwalnia, robie redukcje i teoria glosi ze wszycho ok ale przy kolejnym przyspieszeniu znowu jakby brakuje mocy. jak silnik sie nagrzeje to juz jest duzy problem bo auto zaczyna straszliwie szarpac, gasnąc, mialem nawet tak ze wogóle nie moglem odpalic i musialem poczekac z 5 minut az temperaturka sie obnizy, i ftedy jakos odpalilem. temperatura nie podskakuje szczególnie wysoko jest taka jak zawsze.
a co do siliczka krokowego to znajomy mechanik (ktoremu za bardzo nie wierze ale....) odłaczal ten silinczek krokowy i auto wogóle nie reagowalo na tą operacje. wiec stwierdzil ze padl i trzeba nowy. ponic powinien samochod wtedy gasnac.
nie wiem czy cos pominołem jak tak to krzyczec. pozdrawiam i dzieki za wszelka pomoc