Cos kole 8000km. Rocznik 2002 kupiny (nowka) w czerwcu
2003.
Nic nie trzeszczy bo to sedan
Ale będzie znam z autopsji , mój sedanik 98' coś koło 95 kkm , w tym roku przekrętka licznika .
Cos kole 8000km. Rocznik 2002 kupiny (nowka) w czerwcu
2003.
Nic nie trzeszczy bo to sedan
Ale będzie znam z autopsji , mój sedanik 98' coś koło 95 kkm , w tym roku przekrętka licznika .
Witam ,też mam SEDANA ,też 98r ,też 68KM ,tylo ,że mój
jest biały
kolor nieistotny jak siedzisz za kierownicą <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
I kosztowały na nasze 40000 PLN.
ale takim GLS to bym nie pogardził , sedanem oczywiście <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Dla mnie przy zakupie w salonie najkorzystniejszą ofertę
złożył FILAR - 1200 PLN.To był pakiet oczywiście.
Jest on honorowany przez firmy pośredniczące w zakupie
samochodów nie tylko nowych.
A tak naprawdę to chyba wszyscy bierzemy pod uwagę
przede wszystkim kradzież.
Nawet trzymając autko w garażu.Z tym powypadkowym
odszkodowaniem, to różnie bywa w różnych firmach.
Każda ma jakiegoś haka, a Polacy nie umieją czytać umów
ani regulaminów, bo są napisane pod
ubezpieczyciela.
Wiem, gdyż miałem przygodę Poldkiem, a ubezpieczony
(AC/OC) byłem w PZU. O zgrozo.
A jaki dowalili domiar na następne lata ? Więcej
płaciłem niż za nowe auto.
Mimo wszystko WARTO mieć gdziekolwiek
ubezpieczenie.Niektórzy dają nawet na cztery raty,
aby tylko złapać klienta.
To prawda , teraz firmy ubezpieczeniowe "walczą"o klienta i jak trafi tam ktoś nieświadomy , skubią z PLN - ów ile się da.
Dobrze jest znaleźć jakiegoś agenta ubezpieczeniowego , który ubezpiecza w kilku firmach wtedy jest duże prawdopodobieństwo że trafimy na odpowiadającą nam ofertę.
Ja też mam ubezpieczone autko w Filarze , za 5- latka OC AC NW zapłaciłem 900 pln bez zniżek - u innych trzeba by było zapłacić o wiele więcej. A najlepsze jest to że te wszystkie firmy mają różne zniżki o których nawet nie informują klientów , więc warto ciągnąć za język agentów.
Polecam zapłacić AC i NW , nigdy nie wiadomo co się może stać, bo o OC to nie dyskutujemy nawet.
Tak to ten Czaniec. A mój świstak często stoi w centrum , bo żonka sobie do pracy nim śmiga. Rocznik 98' silniczek zwykły 68 kucy ale wystarcza by "maluchy" i nie tylko objeżdżać. <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
Witaj
aż miło patrzeć, gdy codziennie ktoś nowy sie na forum
pojawia Mam nadzieje, że kolega juz tu zostaje ,
a nie jednorazowo zagląda
Bez obaw zostanę na stałe - no chyba że firma mnie dostępu do internetu pozbawi <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Pozdrawiam wszystkich . Najwyższy czas dołączyć do grona ludzi zafascynowanych SS. I ja mam od kwietnia taki samochodzik – czerwony SS 1.3 GLX sedan 98’ <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />