przepraszam za banalne pytanie...jestem posiadaczem Tico z 97 roku model sx...czy posiada on katalizator ? pytam bo musze dokupic tłumik środkowy

Sprawdź w Piasecznie na ul. Zgody 9 i w Konstancinie na
ul. Brzozowej. Może się trafi

Dzieki bardzo za ten namiar...co prawda jest to ul.Zgody 19
ale trafilem i zakupilem od reki zestaw naprawczy
dziś wymiana <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Pozdrawiam

dokladnie o tą blaszkę chodzi jak je zalożylem to
tydzień bylo super a teraz lipa zdjolem i dzieje
się tak samo jak w tych starych poprostu te widelki
mają zbyt maly ząbek i ta blaszka wpada do widelek
i dzieje się jak się dzieje, muszę spróbować tak
jak ty zcisnę troszke te widelki i podegne rożek
blaszki żeby ocieral się o szczękę i zobacze co z
tego wyjdzie niestety nie mam teraz z bytnio czasu
a tym bardziej miejsca gdzie móg bym to zrobić

Właśnie u mnie taki efekt wystepuje ze blaszka nie trzyma sie na tym ząbku i wszystko sie rozpina . Podkrecilem recznie samoregulator tak aby sczeki lekko ocieraly o bęben zlożylem przejechalem kawałek i znowu to samo....Czy to kółeczko zebate sie moze samo rozkrecac jak go blaszka nie trzyma ?

Dzieki za adresy sklepow

Witam

W koncu wiem co powoduje zła pracę hamulców z tyłu o czym pisałem w innym wątku .
Dzięki waszym poradom wiem ze potrzebny jest nowy zestaw do samoregulatora bo po otworzeniu bębna blaszka dyndała sobie ze sprezynką i na pewno nie spełniała swojej funkcji . Potrzebuje np. taki zestaw http://www.allegro.pl/item528833194_rozpieracz_hamulca_recznego_tico_i_matiz_ss_96x.html
Wolałbym kupic częśći gdzies w sklepie od reki . Może plecicie mi sklep w okolicach wilanów, ursynów, pisaeczno ?

Pozdrawiam i dziękuję

W rękę młotek i do dzieła...
"Bez młota to nie robota!!!"
Ja właśnie przy pomocy jego ściągam bębny
A dawno był ściągany?

nie wiem kiedy sciagany...bo rok temu kupilem auto....
i ja nie sciagalem

Są 2 opcje.
1. Zapieczone cylinderki - do wymiany. Ja tak miałem z
tyłu. Profilaktycznie wymieniłem obydwa (lewy i
prawy) i hamulce mam jak żylety;)
2. Pada pompa hamulcowa.
Najbardziej prawdopodobne są zapieczone cylinderki...

Zabiore sie za lewe tylne koło...i oblukam cylinderek
Oczywiscie jesli mi sie uda mi sie bęben zdjąć <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Wczoraj zrobolem test na sliskiej nawierzchni....faktycznie przy mocnym hamowaniu próbuje postawic auto bokiem..tzn jest rozna sila hamowania na kołach...zarówno na recznym jaki i podstawoawym . to potwierdza wynik badania

A wymieniłeś klocki?
Jeśli tak, to nie zdziw się jak na początku po wymianie
hamulce będą o dziwo słabsze niż przed wymianą.
Dzieje się tak, ponieważ klocki muszą się dotrzeć,
czyli ułożyć do używanych już tarcz hamulcowych

wymieniałem ... na takie
http://www.allegro.pl/item513911111_klocki_hamulcowe_daewoo_tico_korea.html

moze to badziewie jakies i nie chce hamowac <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

Jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś sobie w ten sposób
zapowietrzył przód
A może się mylę?. Bynajmniej mnie to się jeszcze nigdy
nie zdarzyło a klocki zawsze wymieniam sam i
podkreślam, że zawsze w takim przypadku po
wciśnięciu tłoczka uleci mi płyn ze zbiorniczka jak
próbuję włożyć nowy klocek hamulcowy.

wlasnie odsysalem płyn strzykawką...
ale niezbyt dużo.
mimo to mam wrazenie "miękkiego " pedału
moze to wpływa na ogolna niska sprawnosc ukladu

Najlepiej zacząć od sprawdzenia tyłu i ewentualnej
wymiany szczęk a jeśli bębny są zajechane to ich
też. Potem ładnie podkręcić regulatory i ręczny i
tył będzie łapał git. Oczywiście najlepiej wymienić
przy okazji płyn hamulcowy jeśli jest stary i pare
razy odpowietrzyć układ. To powinno pomóc bo ja tak
robiłem na przegląd.

Czy przy wymiane klocków moglem zapowietrzyc uklad hamulcowy ?

Witam !

Dzis bylem na badaniu technicznym które wykazało bardzo słabiutkie hamulce ( niestety <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> )
Oto wyniki :
przód : 1,02 kN 1,83 kN ( róznica 45%)
reczny : 0.86 kN 0,49kN
tył : 1,12 kN 0,69kN ( róznica 39 %)

Masakra wg pana badającego

Proszę o podpowiedz od czego zacząć ?! <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Coś sie dzieje ewidentnie z prawym tyłem i lewym przodem
Pozdrawiam

Wiem co to za ból jak srodek auta smiardzi denaturatem.
Pozdro

Dzieki koledzy za porady .
Faktycznie jak otworze samochod to alkoholem wali niesamowicie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ...a żona na codzien nim jezdzi <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />

Poszukałem i okazuje się że ten wężyk idzie pod pedałem
gazu i potem w prawą stronę.Więc sprawdź w tych
okolicach.A działa Ci spryskiwacz tylnej szyby?
Nierozumie?!

własnie spryskiwacz z tyłu nie działa dlatego szukam gdziesz dziury w tym wezyku....

... a on jest tylko ze pod jej nogami ...w sensie ze płyn leje sie gdzies na podłoge pod wykladzine...

A czy to napewno płyn spryskiwacza?Do tyłu idzie
przecież jeden wężyk do tylnego spryskiwacza...

na pewno to płyn do szyb bo czyje po zapachu ....no i jak wyciskałem z gąbki pod wykladziną to był niebieski <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
pomyslalem ze to leci z wezyka który idzie do tylnego spryskiwacza...ale teraz to sam juz nie wiem gdzie to leci do środka . żona mi wciaz mówi że spryskiwacza nie ma..a on jest tylko ze pod jej nogami <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" />

Witam

Proszę o pomoc w namierzeniu przyczyny wycieku płynu do spryskiwaczy do wnętrza samochodu . Dywaniki po stronie kierowcy i pasażera są mokre i przesąkniete płynem. Przeszukiwałem forum i sprawdzilem wezyk po stronie pasazera pod wykladziną nie jest pękniety . Nie wiem jak dalej idzie pod wykladziną po stronie kierowcy...Proszę o podpowiedz gdzie szukac pękniecia. Z tyłu sucho , wydaje sie ze na odcinku od fotela pasazera (przod) az do klapy tylniej wezyk nie jest pekniety .

Pozdrawiam

dziękuję za dobre rady.
przegub wymieniony <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

Ja biore do tego celu dwa srubokręty i miedzy nie
wkłądam jakiś wałek np ( nasadka na kluczyk nr10)
potem zapieram jeden o jednas trone zawleczki drugi
o drugą i na zasadzie dźwigni gozpycham zawleczke,
potem energicznymi ruchami staram sie wyszarpnać
przegub. W swoim aucie zmieniłem juz chyba z 5 razy
przegub co rusz inną techniką . jedna z nich
polegałą na tym co sugerował Ci kolega wcześniej by
z aklepac zawleczke z jednej strony i bracajac ja
po półosi ja powolutku usuwać. Duzo zależy od tego
jaki to przegub ( producent) ja "testowałem wielu i
wiem że nie jest ta zawleczka idealnie dopracowana
w zamiennikach czasem trzeba sie nameczyć zeby ja
usunąć . Najwazniejsze żebyś miał dużo cierpliwości
i spokoju jak robisz to pierwszy raz.

dzieki za porady.dzis zrobie drugie podejscie. wczoraj po godzinie pieprzenia sie z mała zawleczką odpuściłem <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />

śrubokręcikiem i młoteczkiem odklepać końcówki na tyle,
żeby dało się złapać kombinerkami. potem ścisnąć
wąsy na płask, złapać kombinerkami z drugiej strony
i wyciągnąć lub młotkiem lekko pukając wypchnąć ile
wyjdzie i dopiero kombinerkami zawalczyć. Życzę
powodzenia

Witam sąsiada

zaszło chyba nieporozumienie , chodzi mi o blokadę która zatrzymuje przegub na osi ( taki drucik w kształcie literu omega ) jest on schowany w podtoczeniu przgubu

witam
proszę o podpowiedz jak mozna najłatwiej zdjąć zawleczkę ,blokadę trzymającą przegub na osi ???
nie dysponuje specjalistycznymi szczypcami <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
podjąłem sie samodzielnej wymiany , szło dobrze wg. opisów z forum i zatrzymałem sie na tej czyności

proszę o pomoc

Tak przy chłodnicy z lewej strony przykręcony jest do
przedniej belki, pewnikiem mocowanie Ci przegniło i
klakson spadł. Mi przegniły same końcówki przewodów
od klaksona Na szczęście klakson nie jest drogi
ja nie dawno płaciłem coś koło 40zł.

dziękuje Panowie ! widocznie faktycznie przegnił i....samowolnie się oddalił...pozdrawiam

Pod maską,po lewej stronie, chyba tuż przy grillu
hmm...gdzies koło chłodnicy ? hmm...to chyba go tam nie mam