Witam...
Mam nielada problem, przy ok 70, 80km/h zaczyna mi delikatnie drzec kierownica... Przed tem
slychac bylo lozysko w kole, i czekam na ocieplenie z wymiana i nie wiem czy cos sie tam
zaczyna dziec czy to cos innego? Ogolnie kierwonica drzy i auto tez podskakuje troszke przy
120, 130. Coz to moze byc i piszcie ile kasy mam szykowac
Chyba ze to wina opony ktora byla robiona, od czola i dostala w dupe od zimna...?
DZIEKI ZA POMOC
Hello!
U mnie drżała kiera i sciagalo w prawo. Przelozylem kola z lewej na prawo i drżała bardziej i sciagało w lewo <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Zamienilem tyl z przodem i przestalo sciagac... Wiec u mnie to chyba wina opony - uzywanej zimowki. Nie wiem co bedzie na wiosne z tylem, bo od samego przelozenia opona sie nie naprawila <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdr.
ps. Dzisiaj -24 stopnie C, akumulator Jenox i o 6.20 Suza odpalila (za piwrwszym razem <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> )! Kurde zobaczymy jak bedzie jutro <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />