idac innym tropem wymienilem gaznik...strzelanie na benzynie zniknelo lecz auto nadal gasnie-mysle ze tym razem jest to wina za niskich obrotow,bo gdy dodam mu leciutko gazu auto chodzi rowno i nie gasnie.Jednak krecac sroba od obrotow w prawo(w celu zwiekszenia) auto nie reaguje(regulacja jest moze zla bo jest przeprowadzana na wylaczonym silniku bo robie to sam jednak efekt chyba powinien byc dobry,np po wukonaniu juz 2 obroow sruka powinny byc znacznie wieszke?) jednynym sposobem jaki znalezlem aczkolwiek tez jest zly jest podciagniecie linki od gazu, jednak gdy linka jest naprezona wtety minilalne dotkniecie pedalem decyduje o obrotach a gdy znowu cofne linke do konca ze jest luzna auto zaczyna sie trzasc,zaczynasie palic kontrolka od ladowania i potrafi zgasnac.czyzby wymiana gaznika wopgole nie pomogla?auto coprawda nei strzela ale nadal gasnie i w dodatku nie chce chodzic na gazie9po przelaczeniu na gaz gasniee) jezli ktos ma jakies pomysly chcetnie poslucham!bo sam juz nei wiem co moze byc;/a gdy pojechalem do mechanika ten odparl ze to gaznik i nawet nie chcial podjac sie przelozenia bo powiedzial ze to zbyt pracochlonne
N
niebieskietico
@niebieskietico