Salonowe auta też
potrafią zaskakiwać - odpadające koła, konstrukcja pozwalająca na wywrotkę przy
gwałtownych manewrach, blokujące się przepustnice w pozycji "otwarte".
przesadzasz Takie przypadki jak odpadające koło to może tyczyć się niedopatrzenia serwisowego przy dokręcaniu koła, ew. korozja el. układu kierowniczego-zawieszenia. Co do przepustnic to ich sterowanie wszechobecną elektroniką zawodzi , jednak linka też stwarzała zagrożenia i często się blokowała przez kapturek ochronny wkręcając silnik na obroty
Za spawanie auta z
trzech różnych powinna być kara więzienia, jak za każde inne groźne dla życia i
zdrowia oszustwo.
zgadzam się, jednak widziałem nie takie "zlepy" Jak jest to technologicznie zrobione to może miec z 80-90 % pierwotnej wytrzymałości, gorzej jak jest to sztuka dla sztuki
Nowego auta z
salonu jednak nie kupię - musiałbym się zadłużyć na kilka lat, a później do śmierci
jeździć motorowerem z karoserią. Będę dalej kupował używane, ale jednak wygodne i
bezpieczne auta.
nigdy nie mów nigdy. Dawniej elektronika etc też kosztowała krocie , a teraz można miec nowego "laptopika" za najlichszą m-ną pensje