jak był poprzednio pasek zmieniany (100k km temu) to tez był już olej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> więc nie sądzę że coś mu się stanie... zresztą tego oleju nie leje się tam na potęge <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

czekamy na fotki... też miałem plany na chorwację suzą, ale kasy brak na taki daleki wyjazd... może za jakiś czas <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

nom... to fakt... auto juz starawe i ma swój przebieg. Własciwie to robię w nim tylko to co jest konieczne, bo raz że na wiele mnie nie stać, a dwa że nie widze sensu...

ciężko powiedzieć... mogą z czymś wyskoczyć w każdej chwili, ale ogólnie już nie jest tak rozgrzebana ta trasa jak kiedyś. jest jednak minus... od Zgierza do Konina jest przez rok od otwarcia gratis, ale jesli chcecie od Konina jechac do samego Nowego Tomyśla to czekają was 3 bramki pobierania opłat i wydatek 33zł w sumie. Ja tam jadę jak zwykle do Poznania czyli wjadę sobie w Słupcy i zjade we Wrześni, tylko 20 kilka kilosów przejade się A2 ale za to darmo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ps. prawdopodobnie będa coś dłubać na odcinku ze Zgierza do Konina, bo ten darmowy rok jest przez to że nie zdążyli wybudować punktów poboru opłat <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />

Rzeczy, które będą nam potrzebne:

• auto z paskiem kwalifikującym się do wymiany (mój miał przejechane 100 000 km na jednym pasku),
• garaż z kanałem,
• lewarek,
• zestaw kluczy nasadowych i płaskich,
• jeśli jakaś śruba nie będzie chciała "iść" to również wiertarka z twardymi wiertłami,
• młotek,
• sprawne ręce,
• trochę czasu

Więc bierzemy się do pracy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Na początek warto wiedzieć gdzie znajduje się rozrząd <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jest rozpięty pod tą pokrywą:

Jak widać na załączonym obrazku w swobodnym poruszaniu się w rejonie paska rozrządu przeszkadza nam osłona i obudowa filtra powietrza. Więc na początek odkręcamy i zdejmujemy obudowę tegoż filtra. Chyba każdy wie jak to zrobić, a jeśli nie to napiszę że trzeba odkręcić jedną śrubkę, a drugą poluzować oraz wypiąć cztery zatrzaski (wszystko zaznaczone na zdjęciu):

Następnie musimy zdjąć prawe przednie koło ponieważ jest łatwiej dostać się do koła pasowego.
Następnie zagłębiamy się pod auto i zdejmujemy plastikową osłonę znajdująca się za prawym przednim kołem. Jest ona zamontowana na 6 spinek tapicerskich:

Teraz możemy zdjąć pasek alternatora przed odkręcenie czterech śrub mocujących koło pasowe pompy wodnej:

Możemy teraz się zabierać za zdjęcie obudowy paska. Niestety nie uda nam się to bez wyciągnięcia koła pasowego silnika które nam skutecznie przeszkadza <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
W celu zdjęcia koła pasowego należy podłożyć jakąś deskę pod całą miskę olejową i podeprzeć silnik za pomocą lewarka. Następnie gdy upewniamy się że lewarek jest dobrze ustawiony wykręcamy te dwie śruby mocowania silnika:

Gdy to już zrobimy opuszczamy lekko silnik (o ok. 4 cm) tak aby ładnie odsłoniło się nam koło pasowe (na zdjęciu):

Teraz bierzemy się za jego odkręcanie. Jest ono mocowane za pomocą czterech śrub. Musimy uważać żeby ich nie pościnać (potrzebny będzie dobry klucz nasadowy, chyba dziesiątka) i klucz (najlepiej fajkowy) nr 17. Jeśli nikt wam nie dokręcił śruby "na hama" to powinno pójść to dość łatwo. U mnie niestety mechanik kiedyś musiał bardzo mocno dokręcić jedną śrubkę i byłem zmuszony ją rozwiercić.
Gdy uda nam się już odkręcić te 4 śrubki możemy wyjąć koło pasowe (co nie udałoby nam się jeśli byśmy nie opuścili o te 4 cm silnika).
Po wyjęciu koła pasowego mamy już swobodny dostęp do obudowy paska rozrządu. Śrubek jest osiem i jedna nakrętka na środku obudowy. Gdy już zdejmiemy obudowę warto zdjąć i schować tulejkę która znajduje się pod osłoną paska w miejscu z którego wykręcaliśmy nakrętkę, ponieważ łatwo ja zgubić, a jest to element przydatny, ponieważ bez niej pasek może obcierać o obudowę. Musimy również pamiętać aby ją później w to samo miejsce odłożyć;)
Gdy zdejmiemy już obudowę naszym oczom powinien ukazać się taki widok:

Następnie powinniśmy poszukać oznaczeń ustawienia kół zębatych. U mnie wyglądało to tak że dolne koło powinno być ustawione ząbkiem do góry, a kreska na górnym powinna się pokrywać z kreską zrobioną na pokrywie silnika.
Następnie powinniśmy poluzować napinacz luzując tą śrubkę i ruszając tą dźwignią (zaznaczone na zdjęciu):

Teraz możemy już zdjąć pasek.
Po zdjęciu paska nie wolno zmieniać położenia kół zębatych (dolnego i górnego)!!!
Następnie zakładamy new paseczek. Jest to czynność bardzo łatwa, odwrotna do zdejmowania <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jeśli nie mamy osoby do pomocy to nie powinniśmy zapalać auta bez założenia koła pasowego ponieważ istnieje ryzyko że pasek się zsunie.
Teraz możemy przykręcić obudowę pamiętając o założeniu wspomnianej tulejki. Następnie przykręcamy koło pasowe. Gdy już to zrobimy możemy z powrotem podnieść silnik i przykręcić dwie śruby mocujące. Później przykręcamy koło pasowe pompy wodnej razem z paskiem (dzięki czemu nie będziemy musieli luzować alternatora do założenia paska). Następnie zakładamy plastikową osłonę na swoje miejsce. Później przykręcamy odkręcone wcześniej koło i na samym końcu montujemy obudowę filtra powietrza, a nastepnie brum brum <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
W opisany wyżej sposób możemy samodzielnie w ok. 3 godzinki wymienić sobie pasek rozrządu i oszczędzić trochę kasy na mechaniku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Możliwe że da się to zrobić jakoś łatwiej, ale ja robiłem to pierwszy raz i metodą prób i błedów doszedłem do takiego sposobu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

a ile to jest to "pare" PLNów ??
Wpadaj na zlota nawet z drucianka <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />

pojawiła się ruda - w Swifcie z marca 2002 jest RUDA !!!
i co się dziwisz <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> przeciesz napisałeś że w Swifcie <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />

a co do chlapaczy to może dopasuj sobie jakieś uniwersalne <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

A ja mam pytanko pokrewne... U mnie w Suzi jest centralny zamek, tyle że bez pilota. No i
właśnie chciałbym sobie takiego pilota "dorobić". Co i za ile powinienem kupić? Czy też
jest taka opcja żeby dodatkowo podpiąć alarm? Pozdrowionka
poszukaj na allegro czegoś takiego jak uniwersalny sterownik zamka centralnego... kosztuje tyle co cały zestaw z siłownikami <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Moim zdaniem łatwiej chyba zdjąć cały zderzak niż mordować sie z lampami. A wtedy te śruby co są
pod nimi schodzą razem z całością zderzaka. U mnie zderzak (całe mocowanie trzyma się na 4
śrubach bodajże. Śruby są po lewej i prawej patrząc między chłodnicę i tą blachę a
zderzakiem.
też doszedłem do tego i już odkręciłem. dokładnie są to 4 sruby (po 2 z każdej strony) do mocowania wzmocnienia zderzaka i jedna na dole trzymająca zderzak.
ogólnie cały dzien dzisiaj mi zleciał na spawanku błotnika i szlifowaniu górnej częsci zderzaka bo troche odprysków było i trzeba będzie go całego polakierować. jutro czeka mnie szpachlowanko, a po jutrze lakier idzie w ruch:) niestety cyfrak wyjechał na wakacje więc narazie nie mam jak fotek pstrykac, ale postaram się coś wymyślić <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Jeśli mogę Ci coś doradzic, to klepnij pare razy w to ognisko rudej, pod numerem 4 a powyżej
wiązki kabli. Jesli Twoim oczom ukaże się dziurka, to po załataniu jej byc może unikniesz w
przyszłości problemu wody wlatującej do środka kabiny....
Wiem że jest tam dziurka <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> zainteresowałem się tym zanim napisałeś <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

z ktorego roku jest Twoj Swift ? Tak pytam z ciekawosci...

92r.

A czym wycinałeś otwory w zderzaku i jak ?
najłatwiej otwornica <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

a może ktoś napisac jak zdjąć przedni zderzak? chodzi mi własciwie o ten górny element. czy trzeba zdejmowac reflektory?

też teraz się zastanawiam czy nie lepiej było kupic nowy błotnik, ale doszedłem do wniosku że jeszcze ten jeden raz to połatam, a next time element blacharski (procz popękanego zderzaka <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> ) bedzie nowy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> a przy okazji fajnie jest się popocic całe popołudnie przy suzuce, i się jeszcze czegoś nauczyć i pomagac innym radą <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ty sholek chyba wiesz o tym najlepiej <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />

mógłbyś jakoś w skrócie napisać jak zdjąć błotnik?
więc tak:
4 śrubki widoczne pod maska przy brzegu błotnika (1234), następnie zdjąć koło i osłonę plastikową nadkola, później masz jedną śrubkę obok lusterka(5) (widac przy otwartych dzwiach) i jedną mniej więcej na połowie wysokości błotnika od środka(6) (będzie ładnie widać po zdjęciu osłony) i jeszcze jedna śrubka na dole przy progu(7) ( ja jej nie odkręcałem bo i tak nic nie trzymała, ale jesli nie zdejmowałes błotnika od nowości to raczej jej nie odkręcisz) i później po zdjęciu dolnej częsci zderzaka masz jedną srubkę widoczną od razu(8) a jedną pod lampa pozycyjną(9) (bardzo trudny dostep- ja jej nie odkręciłem, tylko odkręcałem całe mocowanie)
pozdrowić <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Masz tu fotkę z opisanymi śrubkami

Witka.
Jak to przed zlotem i wyjazdem na wakacje warto troszkę zainteresować się suzuką, więc ja postanowiłem zacząć od najbardziej rzucającej się w oczy sprawy- rudej
Po ostatnim myciu autka pojawiła się dziura...

dość duża, więc trzeba było się za nią zabrać. dzisiaj kupiłem lakier (baza i klar) i szpachlówkę,

więc warto było mimo upału (teraz są u mnie 33 stopie w cieniu) zabrać się za rozbieranko auta. doszedłem do wniosku, że lepiej będzie jeśli zdejmę błotnik bo czeka mnie spawanko.

na razie tylko zdarłem trochę purchli,


jutro trochę szlifowania i dużo spawania oraz szpachla, a we czwartek lakierowanko <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Będę starał się dawać fotki z postepu prac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
ps. mam pytanko: czy coś się stanie (poza postępująca korozją) jeśli nie wspawam czegoś w to puste miejsce (zaznaczone na fotce)??

bo na jesieni będę robił progi i jeśli nie jest to taka pilna sprawa to by się to wtedy pospawało, ale nie wiem czy mogę tak jeździć i czy mi się auto nie "złoży" na pół <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />

<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

Witam wszystkich miłośników Swifta.
Od niedawna ( 3 tygonie) jestem szczęśliwym posiadaczem tego autka. Wersja GLS 3d, silnik1.0
rocznik 96.
Witaj <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

SUPER <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
wyglada jak oryginał <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

ja mam okazję kręcić taka na codzień i już się rozgladam za jakąś grubszą <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />