Zwieksza to jedynie szanse na jakas reakcje ze strony niedobrego moderatora...
Aha... Sorki, przyzwyczajenie z czata:)
Zwieksza to jedynie szanse na jakas reakcje ze strony niedobrego moderatora...
Aha... Sorki, przyzwyczajenie z czata:)
Osobiście w weekend zakupiłem
a) szlifierkę kontową (29.90)
b) specyfik na rdzę "dragon"(4.90)
i efekty przeszły moje największe wyobrażenie:
ruda poszła w las!!!
dam relację zdjęciowa przy długim weekendzie
No to widzę, że masz czas i umiejętności na gmeranie przy swoim Tikaczu. Ja niestety nie posiadam ani jednego ani drugiego:(
Poza tym nie tylko chodzi mi o usunięcie zaczątków rdy, ale głównie - o pełną konserwację. Jesteś z Krakowa - może znasz jakiś niezły warsztacik?
A tys sie nie zapomnial dwa posty identyczne w odstepei 2 dni ??????
Ano zawsze to wieksza szansa ze ktos zauwazy:)
Cos chyba Krakowianie tikaczowcy nie zagladaja na to forum...
Ta wiadomość jest skierowana raczej do osób z Krakowa. Czy ktoś z Was, Krakusów, może mi polecić jakiś warsztat na terenie Krakowa, który dobrze i w rozsądnej cenie zajął by się moim Tikaczem? Jak w temacie - chodzi o drobne poprawki blacharsko-lakiernicze (dolne partie drzwi przednich, spody progów, lekko przyrdzewiałe nadkola) a potem konkretną konserwację. Ja od niedawna mieszkam w Krakowie, więc nie wiem co jak i gdzie. Dlatego proszę Was o pomoc. Z góry dziękuję za odp.
Mateusz Złotek
Ta wiadomość jest skierowana raczej do osób z Krakowa. Czy ktoś z Was, Krakusów, może mi polecić jakiś warsztat na terenie Krakowa, który dobrze i w rozsądnej cenie zajął by się moim Tikaczem? Jak w temacie - chodzi o drobne poprawki blacharsko-lakiernicze (dolne partie drzwi przednich, spody progów, lekko przyrdzewiałe nadkola) a potem konkretną konserwację. Ja od niedawna mieszkam w Krakowie, więc nie wiem co jak i gdzie. Dlatego proszę Was o pomoc. Z góry dziękuję za odp.
Mateusz Złotek
Ahhhh poprawka - moje Tikaczu ma nie 90kkm tylko w tej chwili 80kkm <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
matt
Witajcie!
Kilka słów o mnie - mieszkam i pracuję w Krakowie, niedawno kupiłem Tico z grudnia'99, zadbane, z przebiegiem 65kkm. Aczkolwiek już ma 90kkm:) Przez ten czas autko sprawowało się ok, niestety dała znać o sobie korozja - konieczna była wymiana zbiornika paliwa:( No i hamulce trzeba było zrobić ale był to efekt naturalny. Mam nadzieję zapoznać kilka osobistości śmigających Tikaczu po Kraku i lubiących to autko tak jak ja:)
A może jakiś mały zlocik pod Wawelem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ??
Matt