ja tez moze podskocze, tylko dajcie info o ktorej i gdize dokladnie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Jak tam MariSwiftGTI, udało się dopasować aparat zapłonowy?

mam aparat zaplonowy , ale...
33100-64B10
D4S87-01
oczywiscie hitachi made in japan

wiec nie sa to oznaczenia jakie podales <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />

sprawdze jeszcze w swifciektorego ostatnio kupilem - jakies dziwactwo ala amerykaniec, jak jest inny niz pozostale to moze i aparat zaplonowy bedzie inny <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />, ale to dopiero napisze Ci w niedziele

No i stało się, kiedyś ten dzień musiał nadejść. Silnik odmówił posłuszeństwa, to znaczy chodzi,
ale strasznie szarpiąc i tylko na 1 i 2 cylinder. Pogrzebałem trochę i odkryłem, że padła
cewka w aparacie zapłonowym. Są tam dwie cewki - jedna odczytująca ząbki na kwadratowym
wale (mam inny aparat niż opisany w Swiftmanual.pdf, wirujący element nie ma 4 razy po 3
ząbki, ale jest po prostu kwadratem), a druga podłączona do wyjścia tej pierwszej i jej
wyjścia idą do komputera. Ta druga niestety padła - według mojego omomierza jej wtórne
uzwojenie ma nieskończoną rezystancję.
Na cewce od zewnętrznej strony jest napis:
IG-235
4G21
a od strony wewnętrznej "made in Japan"
Cały aparat zapłonowy ma napis:
33100-86510
100291-15C0
Made in Japan
Czy jestem skazany na wymianę całego aparatu (tu w Anglii pewnie będzie kosztował majątek, a
znaleźć go na szrocie niepodobieństwo), czy da się gdzieś znaleźć samą cewkę? Czy są może
jakieś zamienniki? A może ktoś wie do jakiej dokładnie wersji GTi był wkładany ten aparat

• jest w moim mieście firma mająca części do absolutnie wszystkiego, tylko trzeba im podać
  dokładny model i rok produkcji, a ja nie mam zielonego pojęcia z którego roku jest mój
  silnik, bo mam MK4 z przeszczepionym silnikiem GTi. Robił ktoś jakieś tricki z cewkami a
  la Adam Słodowy?

sprawdze oznaczenia , bo mam kilka aparatów zaplonowych moze ktorys podpasuje, to jakos sie dogadamy, nie wiem tylko jak z wysylka do anglii ;/

Jak chesz to mam taka pompe do sprzedania coprawda pochodzi od gti ale chyba niczym sie nie roznily, jakos to wal na priva

własnie wrociłem z przejażdżki i kicha ciezko kreci a nawet zgasł mi 2 razy więc chyba napewno
pompa
czy ta bedzie dobra
??http://moto.allegro.pl/item373255760_pompa_paliwa_suzuki_swift_i_tylko_u_nas_.html
SS 1.0 94r

W swifcie z dnia na dzień przestały działać:

• wiatraczek (wentylatorek, czy jakkolwiek się nazywa - ten od nawiewu)
• klimatyzacja
• podgrzewanie tylnej szyby
• el. lusterka
• el. szyby
  pozostała elektryka działa (światła, kierunkowskazy zegarek itd.)
  Co to może być? jakieś zwarcie? jak to zlokalizować?
  Wszystko przestało działać jednocześnie. W międzyczasie zdarzyło się, że dwa, trzy razy wszystko
  na chwilę zaczęło z powrotem funkcjonować (również jednocześnie, bo testowałem po kolei i
  wszystko było przez chwilę OK), po czym znów zamarło (na szczęście zdążyłem zasunąć z
  powrotem szyby )
  Gdzie może tkwić przyczyna?
  PS. jeżeli ktoś będzie pomocny i odpisze, to proszę łopatologicznie

czy sprawdziles wszystkie bezpieczniki?? te w srodku i te pod maska??? moze byc tak ze ktorys sie przepalil ale jeszcze zakontaktowal i dlatego moglo zadzialac, zacznij od tego jak nie pomoze bedziemy dalej kombinowac

Hej milo bylo poznac pare osob ktorych jeszcze nie znalem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> jak tylko poskladam swojego "trupa" to bede przyjezdzal <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

jak w temacie poszukuje zakladu blacharsko lakierniczego albo osoby prywatnej - wszystko jedno , mam bude z klatka w srodku - do lakierowanie wnetrze - jakies reperaturki ewentualnie poszerzenia blotnikow drobne poprawki blacharskie i lakierowanie calego autka z zewnatrz. Samochod jest na kolach z zawieszeniem bez silnika i nie ma nic w srodku poza koluna kier. i pedalami. Zalezy mi na czesie (do konca maja) i na tym zeby to bylo zrobione bdb. Jak macie kogos do polecenia i stosunkowo niedrogiego w warszawie i okolicach to dajcie znaka. z gory wielkie dzieki

A Ty nie miałeś czasem jakiegoś zapasowego z GTi nawet?? Czy tylko ten z długopisem z prawej
strony masz ?

juz nie mam zadnego , bede mial po weekendze <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ostal mi sie jeden do mojej suzuczki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Dzięki za Wasze odpowiedzi! O to właśnie chodziło!

sprawdzilem i potwierdzam to co pisza przedmowcy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

chodzi mi o to by po zakupie przełącznika słowo raczej nie stanowiło problemu :-)

sprawdze dzisiaj w warsztacie i dam Ci znaka jutro na forum <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Nie wiem ile teraz, ale ja w zeszłym roku płaciłem coś ok. 80zl za KOYO - więc nie nazwałbym
tego chorymi, a normalnymi pieniędzmi.

to moze dlatego ze dowiadywalem sie w aso <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> mowili cos ok 350 pln <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ale skoro mowisz ze 80zl podaj mi namiar na prv bo mam chyba 3 komplety zwrotnic z rozwalonymi lozyskami <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> z gory dzieki

Przegub takiego efektu raczej nie da, więc na 99% masz rozsypane łożysko. Jeśli za długo na
takim kamikazze nie jeździłeś, to wymienisz i będzie ok. Natomiast czarniejszy scenariusz
przewiduje zjechanie czopu i wtedy Ci pozostaje tulejowanie u tokarza piasty...
Pozdro

ja bym powiedzial ze to na 100 % luz na lozysku,przegub nie ma nic wspolnego, mozesz go wyciagnac i nie powinno byc luzu. albo wymiana lozyska sie klania albo wymiana calej zwrotnicy, jak sie dowiadywalem chore pieniazki krzycza za nowe lozysko.

Czy przełącznik zespolony w GTi MK3 jest taki sam jak w innych modelach MK3? Jeśli nie, to
jakimi innymi przełącznikami można go zastąpić?

raczej jest taki sam

może podjade pooglądać

z tego co mi wiadomo odwolali <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />

No dobra.. przyjde dzis tylko ze szkoly to poogladam te wsyztskie bezpieczniki.. ale skad sie
wsielo to wiszące urządzenie nad moimi nogami ?

Poprzedni wlascicie zostawil Ci niespodzianke <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

MariSwiftGTI, dzięki za wskazówki

• Mam odkręcone co trzeba (jakoś się udało wymyśłeć co mi przeszkadza). Odkręciłem wał od
  skrzyni (inaczej nie opuszczę jej).
• Namęczyłem się z jedną śrubą łączącą blok silnika ze skrzynią. W akcie desperacji musiałem
  użyć brzeszczot, śrubokręt/przecinak + młotek. Nakrętka poszła (gwint na śrubie ocalał ),
  ale dużo zabawy. (poprzedni właściciel najwyrażniej mocno ją zjechał - zapewne próbował
  wymienić sprzęgło, ale mu się to nie udało, a ja nie byłem w stanie żadnego klucza na nią
  nasadzić przez to.
• Od łapy środkowej muszę również odkręcić śruby wkręcone w silnik - w 4WD dolny element łapy
  przykręcony do skrzyni i silnika stanowi integralną cześć końcowego elementu skrzyni
  (łączącego skrzynię z wałem).
• Przewiduję spektakularne zalanie garażu olejem Nie zauważam żadnej śruby na imbus Od spodu
  skrzyni mam jakąś dziurkę zalepioną sylikonem - po poprzednim właścicielu mogę się już
  wszystkiego spodziewać... może tam była imbusowa śruba spustowa...
  Dzisiaj myślę, że już uda się wyciągnąć sprzęgło - jestem o krok .

spoko nie ma problemu, wrzucaj zdjecia od spodu i z boku od lewej strony to znajdziemy korek spustowy i wlewowy odrazu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />. powodzonka

Kontrolki sie nei swieca... jest poprostu nic na tym co wisi niby jest takie cos.. ale krecilem
w jedna i druga strone i dupa.. nic sie nie dzieje

Sprawdz glowny bezpiecznik zasilania zolty pod maska 60 A

Coś już tam porozkręcałem. Jednak nie spuściłem oleju Nie mogę zlokalizować spustu oleju. Na
zdjęciu poniżej w zaznaczonym miejscu A, w przypadku Swifta 1.6 jest zlokalizowan spust - u
mnie niestety nie:
W okolicach B, tyle że od przodu znajduje się wlew, obok jakąś śruba wchodząca w skrzynię -
niestety jest zbyt wysoko, by wypuścić olej, tzn. nic nie leci po jej odkręceniu.

1. spusc olej (korek na kwadrat 3/8 na samym spodzie skrzyni
2. zdemontuj lewa i prawa polos
3.odepnij linke sprzegla
4.odepnik kostke od czujnika wstecznego biegu i odkrec mase oraz wyjmij linke predkosciomierza
(te czynnosci wykonaj po wymontowaniu akumulatora i jego podstawki)
5.spradz czy zadna rurka od chlodzenia silnika nie jest przykrecona do skrzyni, jezeli tak to ja odkrec
6. odkrec srubki laczace skrzynie biegow z blokiem silnika i rozrusznik
6a. odkrec wodziki idace od drazka zmiany biegow.
7. odkrec srubki od srodkowej lapy, ale tylko te co wchodza w skrzynie biegow - bodajze 2 szt.
8. gdyz juz masz wszystko odkrecone odkecasz 2 srubki od drugiej lapy skrzyni biegow
(uwaga delikatnie opusci sie silnik)
9. ruszajac skrzynia gora dol i na boki wyjmuszesz skrzynie
10. wyjmuj ja delikatnie uwazajac czy nie jest nic do niej przykrecone

Nie wiem dokladnie jak jest w 4WD - to co napisalem jest przykladem do wyciagniecia skrzyni ze swistaka 1.0 , 1.3 , 1.3 gti
P.S.
Malo realne wlozenie skrzynie bez podnosnika ale powodzenia, skladasz w ten sam sposob tylko ze olej wlewasz przez wlew ktory przewaznie miesci sie niedaleko lewej polosi

Mam swifta gti, prawie rajdowka.. zostala tylko klatka do wstawienia ale to w tym roku jeszcze
bedzie.. no mniejsza.. mam taki problem ze na starcie przed pewna proba zauwazylem
zwisajacy dziwnie wygladajacy przekaznik.. wisial on nad moimi nogami wiec pomyslalem ze go
gdzies tam wsadze do srodka deski zeby mi nie latal.. i wtedy zgasl motor.. nie ma wogole
zaplonu ale swiatla swieca.. nie slychac pompy nie dzieje sie nic.. pomozcie prosze bo
jazda do szkoly autobusem mnie dobija za chwile zrobie fote i wstawie jak to wyglada..
pozdrawiam

Czy kontrolki sie swica po przekreceniu kluczyka na zaplon???czy wszystkie bezpieczniki lacznie z tymi co sa wewnatrz i tymi duzymi w komorze silnika sa ok??? jezeli tak to czy to cos co tam wisi ma jakis przelacznik?? jezeli ma to ktos mogl zrobic jakies zabezpieczenie, ja mialem tak zrobione ze odcinalo mi prad z cewki zaplonowej , tutaj jak nie kreci moze miec odciecie pradu z rozrusznika albo cos w tym stylu.

tak jak w temacie .. otóż sprawa jest tego typu że jak odpalam auto to bendix( tak to sie chyba
nazywa) niekiedy nie odbija na czas i strasznie charczy ... wiecie co mam na mysli.. I
teraz pytanie czy wymieniać całość czy da sie to jakos zregenerować ... To staje się
uciążliwe i strasznie mnie denerwuje Co radzicie ??
A propo nowego posta to chce teraz tez wymienic wahacze na przód ( Delphi ?? 155 zł za sztuke)
łożyska w kołach na przodzie ( Koyo rozumiem ?? ) i chyba tyle póki co ..Jak macie jakies
sugestie dotyczace tych napraw to proszę, wrecz nalegam podzielcie sie nimi

jak chcesz mam rozrusznik, ktory dziala bez zarzutu za 50 zl, byl uzywany chodzi w swifcie gti, jak cos to wal na prv, pozdrawiam