Zaspokójcie proszę moją ciekawość [...]
C) auto na bieżąco kontroluje wysokość reflektorów, i może nimi "machać jak szalone" jadąc po polskich drogach
Jak to tak naprawdę jest?
Tak na prawdę to najlepiej sprawdzić empirycznie. I wychodzi na to że prawidłowa odpowiedź to C. Ale wiem że różni producenci różne techniki stosują (B lub C), natomiast nigdy to nie jest opcja A (ze względu na przykład na załadowanie czy wysadzenie 4 osób w podróży).
Link do youtube
W żadnym momencie nie "podrywałem" samochodu do góry. To że światła czasem idą na chwilę do góry to właśnie efekt tego że chwilę wcześniej się same podniosły ponieważ nacisnąłem na przód samochodu, a teraz muszą się znów opuścić. Jak widać światła regulują się natychmiastowo. Na filmie to trudno zauważyć, ale w rzeczywistości silniczki regulacji zaczynały pracować zanim jeszcze samochód "dobił" do najniższego punktu. Podobnie jak odpuszczałem to silniczki włączały się zanim nadwozie ustabilizowało swoje położenie.
Aha, pacjent to Omega z 1999 roku.