Witam!
Nie jestem tu nowy ale dawno się nie odzywałem.
Mój osiołek MK-III 1.0 ostatnio niedomaga: jeździ tylko w jedną stronę.
Zawsze zapala na zimno, po odstaniu, ale po rozgrzaniu silnika miewał czkawkę i zdarzało mu się nie odpalać. Trzeba było dać mu czas na kompletne ostygnięcie.
Czyściłem kopułkę, zmieniłem świece i przewody WN. Na chwilę pomagało.
Przez ok. 2 tygodnie jeździł OK a wczoraj po 10 min jazdy stanął na światłach i nocował na ulicy. Dziś zrobiłem nim 1km na stację, zatankowałem do pełna i... już tam został.
Problem pojawia się albo w wyniku wzrostu temperatury silnika lub elementów pod maską albo... z powodu samej jazdy?
No bo już sam nie wiem, czy pomaga to, że silnik wystygnie, czy też to, że stał bez ruchu po prostu?
Są opinie, że cewka WN może niedomagać i podwyższona temperatura to powoduje.
Inni twierdzą, że mogę mieć wodę w zbiorniku która jest zasysana przez pompę podczas jazdy a po postoju opada na dno i dlatego odpala na zimno bez problemu.
Autko jest mi bardzo potrzebne, nie mam garażu, zapasowych części. Potrzebuję rady jak najszybciej usunąć tę usterkę unikając wizyty u mechanika?