witam wszystkich, problem jest następujący: telepie budą (kierownicą ma się rozumieć też) przy hamowaniu z prędkości pow. 80-90 km/h, ale na drodze o gorszej nawierzchni (czyli prawie wszędzie), na płaskim nowiutkim odcinku asfaltu, drgania występują ale są minimalne. Poza tym hamulce ok. I druga sprawa: ściąga na prawo przy mocnym dodaniu gazu na niskich biegach - zjawisko nasila się przy wiekszym obiążeniu (4 os.). Poza tym podczas jazdy bez zarzutu. Nie wiem czy słusznie robię łącząc te dwie sprawy, ale tak: koła wyważone (felgi, opony ok), ustawiona zbieżność, amortyzatory ok, tarcze, klocki, płyn hamulcowy, przewody ok,ukł. kierowniczy ok, a dwóch mechaników rozłożyło ręce <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />. Autko: świstak 1.0 GLX'98 5D, niebity (pewne-od znajomego), natomiast wymieniony miał kiedyś prawy przegub, a jakies 5 tys. temu prawe łożysko.
Może ktoś potrafi pomóc?