Cześć,
Tico z 98r mam od sześciu lat, w sumie to żona ma, służy jej do dojazdu do pracy i sklepu, na dłuższe wypady i to jest tzw. "moje autko" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> jest Corolla też z 98r.
Przez te kilka lat w Tico grzebałem przy hamulcach, łożyskach kół tylnych, tłumiku, zbiorniku paliwa a przy silniku tylko czujnik włączania wentylatora chłodnicy.
Wiadomo: filtry, płyny, rozrząd, świece też, ale to jest zwykła sprawa - no i rdza, rdzewieją drzwi od strony kierowcy, chyba pora coś z tym zrobić bo autko raczej jeszcze trochę pojeździ po nóżką mojej żony <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdrawiam serdecznie.
lynx
Posty
-
JESTEŚ TU NOWY? Dekalog Nowego -instrukcja obsługi -
Problem z odpowietrzeniem hamulca...
Lepiej wróćmy do tematu. Ciekawe, co z tą pompą... mam nadzieję, że autor wątku wróci i
wyjaśni, co się okazało po naprawie pompy.
Naprawione <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />, trochę szkoda że nie osobiście ale tu już głównie zaważył brak czasu i pomocnika do odpowietrzania.
Diagnoza jest taka:
Zablokowana druga sekcja pompy hamulcowej poprzez kawałek gumy z "uszczelniacza tłoka", wziął się skubany z jakiegoś powodu ukruszył i zaklinował tłok.
Na szczęście pompa nie miała jakiś innych uszkodzeń typu wżery i wystarczyła wymiana samych elementów gumowych, za komplet gumek w sklepie zapłaciłem 15zł.
Więc jeśli kogoś spotka podobny przypadek można śmiało odkręcać przewody przy samej pompie i sprawdzić czy podaje płyn, niby proste a jednak można się zamotoć w trakcie pracy zwłaszcza jak przed demontażem hamulec był na jednym kole.
Tak czy siak działa! -
Problem z odpowietrzeniem hamulcaNa teraz sprawa wygląda tak:
- pedał hamulca wpada miękko do samej podłogi, przednie hamulce działają dobrze, tzn. chociaż praktycznie nie ma wyczuwalnego oporu na pedale na przygarażowej nie asfaltowej drodze przednie koła można zablokować.
Odpowietrzanie tyłu nic nie daje, nie ma ani bąbelków powietrza ani płynu - nie było innego wyjścia zwróciłem się o radę do "znajomego" mechanika - ja pompowałem on odkręcał przy pompie, wychodzi na to, że wysiadła pompa, drugi tłoczek nie podaje płynu na tylne koła, już od jakiegoś czasu musiało być z nią coraz gorzej i być może z tego powodu zapiekł się cylinderek z tłoczkami całkowicie schowanymi, nie było na tyle ciśnienia aby rozpychać cylinderki w dwóch kołach. Puki wszystko było zalane jakoś tam działało na jednym kole, po rozszczelnieniu klapa <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Zamówiłem zestaw naprawczy do pompy, zobaczymy czy uda się ją uratować i czy diagnoza była trafna <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> gdzieś tak w czwartek będzie wiadomo.
- pedał hamulca wpada miękko do samej podłogi, przednie hamulce działają dobrze, tzn. chociaż praktycznie nie ma wyczuwalnego oporu na pedale na przygarażowej nie asfaltowej drodze przednie koła można zablokować.
-
Problem z odpowietrzeniem hamulcaPodczas pompowania widać jak płyn w zbiorniczku "faluje" tak jakby pompa zasysała i puszczała a może cały samochód się rusza i wraz z nim płyn?
Nie wiem, jutro na spokojnie pozaglądam - na razie ide na browara z tych nerw, jutro będzie dalsza część, szkoda tylko że czasu na manewry mam mało - do pracy od 14.
Dzięki wszystkim za zainteresowanie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Edit:
zipek pytał o cylinderki - wymieniałem ten pośredni, później dla pewności przedmuchałem przewód do ostatniego aby wykluczyć jego zapchanie, odpowietrznik wygląda na dobry.
jutro rozkręcę przy pompie o efektach poinformuję. -
Problem z odpowietrzeniem hamulcaA ubywa płyn ze zbiorniczka jak odpowietrzasz hamulce?Nie ma nigdzie wycieków?
Ze swojego doświadczenia wiem że przy wymianie cylinderków czasami są potrzebne przewody te
krótkie,ponieważ lubią się łamać czy pękać.
Płynu nie ubywa,innych nieszczelności nie ma, wyciekło tylko z wymienianego cylinderka i z przewodów do drugiego koła i z tego krótkiego przy wachaczu. Nie było potrzeby dolewać do zbiorniczka, oczywiście nowy płyn kupiłem ale jak na razie nie ma co uzupełniać. -
Problem z odpowietrzeniem hamulcaPozim płynu prawidłowy, jakieś trzy lata temu wymieniałem cylinderek z lewej strony i z tego co pamiętam musiałem się nieźle sprężać bo płyn sam wyciekał, a teraz nawet po kilkukrotnym pompowaniu (dwie osoby, trzymanie wciśniętego pedału) i odkręcaniu odpowietrznika nie ma nic, nawet nie "splunie".
Sporo rzeczy sam robiłem przy różnych autkach ale tu wymiękam, w miarę działało czyli pompa coś tam podawała a po wymianie cylinderka klapa, jak najprościej zdiagnozować czy to wina pompy, a może korektor hamowania - czy możliwe są takie objawy?
Zanim założyłem temat szukałem i nie znalazłem podobnego problemu, do Nowych zaglądnę <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Problem z odpowietrzeniem hamulcaWitam serdecznie i przechodzę do sedna, może ktoś miał podobny przypadek.
Zaglądnołem do tikacza mojej żony (przegląd niedługo) i okazało się, że hamulce kół tylnych są byle jakie,prawy tył w ogóle nie hamował - na ręcznym obydwa koła można powiedzieć OK.
Przyczyną słabego hamulca był zapieczony cylinderek w pozycji " tłoczki wciśnięte w cylinderek", wymieniłem cylinderek na nowy i tu pojawił się problem - nie mogę odpowietrzyć hamulca, po prostu podczas pompowania pedałem hamulca (wszystko tak jak w książce pisze) i odkręcaniu odpowietrznika nie wypływa płyn hamulcowy, czyżby pompa hamulcowa miała dość i nie podaje płynu na tył?
Dziwne, że przed demontażem jeszcze jakoś działało a po operacji już nie.
Aby wykluczyć zatkanie przewodu hamulcowego pomiędzy tylnymi kołami odkręciłem krótki mosiężny przed tylnym prawym kołem, z "gumowego" przy wachaczu też się nie wycieka
Trochę zgłupiałem, robiłem już podobne rzeczy i większym problemem było to aby płyn sam nie wyciekł niż to jak zrobić aby był tam gdzie ma być.
Jakieś pomysły?
Pozdrawiam.