Witam mam mały problem z favoritką na benzynie chodzi o to że po odpaleniu silnik chodzi jak by
nie palił na jeden gar, po minucie świece są czarne jak by je czym ś opalił i wyżuca przez
wydech resztki bęzyny. Na gazie chodzi bez problemów. Wymieniłem już kopólkę i palec świece
sa w miarę nowe, wymieniłem pływak bo myślałem że dziurawy i nic dalej to samo , a przy
okazji strasznie kopci. Nie ważne czy jest zimny czy rozgrany zawsze to samo.
Prosze o pomoc może ktoś się już z tym spotkał.
polecam : http://zlosniki.pl/showthreaded.php?Cat=&...o=&vc=1