Ma sie rozumieć, że nie rejestracyjne. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ostatnio byłem na małym przeglądzie...wymiana filtra gazu, sprawdzenie szczelności, oraz spuszczenie jakiegoś "szlamu" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ...coś tam odkręcił mechamonik i spuścił pełno jakiegoś czarnego płynu z tego "bajeru", który mam przykręcony do błotnika po stronie pasażera (wybacz nie znam się). <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Regulacji nie robił, bo i po co! Zapytał jak sie sprawuje, jakie spalanie, czy czuć gaz...skoro wszystko OK...to po co szukać. To jego słowa...po co szukać, regulować, kręcić śrubką (potem nie można dojść ładu z nią i są problemy) i płacić dodatkową kasę. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Jak widać w porządku gość. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Za te wszystkie czynności zapłaciłem 35 zł...dał mi nawet wpis do książeczki gwarancyjnej LPG...chociaż jest już po gwarancji, a on nie montował. Polecam warsztacik <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />