A jakie masz objawy w samochodzie, ponieważ za
prawidłową pracę silnika na biegu jałowym głównie
odpowiada silnik krokowy, facet wciskał Ci kity w
serwisie, czy podłączył komputer i sprawdzał jaki
błąd wyskakuje czy powiedział to na oko

Na jałowym biegu skaczą obroty i ogólnie trzepie autem, co więcej ostatnio często i gaśnie co jest strasznie wkurzające i uciążliwe. Suzi była podłączona do komputera i podobno też dla testu zamienili ten czujnik z innego SS i wtedy chodził prawiadłowo. A czujnik jest umiejscowiony (jeśli to coś wam daje) jakby patrzeć od przodu auta po lewej stronie prawie przy samej przedniej szybie ( za pokrywą filtra powietrza). Cholera, że też nie wiem jak się ten czujnik nazywa.... <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
ale za odpowiedzi i tak wielkie dzieki

hej
Właśnie poszukuję czujnika do komputera w mojej suzi (GL, 1,0 rocznik 1997) . Oryginalny podobno kosztuje 1300 co jest głupotą żebym go kupiła, tyle to warty jest prawie cały komputer do samochodu. Nie wiem czy ten czujnik jakoś się nazywa ale wiem że odpowiada za prawidłową pracę silnika na jałowym biegu. Jego wadliwość ocenił facert z serwisu Suzuki w Katowicach - chociaż nie jestem aż tak przekonana co do jego kompetencji.
Poradźcie ludki coś. A może z rozbitego Suzuki - ale jak to zdobyć, gdzie?
pozdrawiam

Yo! Właśnie dzisiaj przy sprawdzaniu poziomu oleju w skrzyni biegów (niestety wycieka powoli) dowiedziałam się że wcześniejszy właściciel w czasie wypadku uszkodził skrzynię a niestety fachowcy spawający ją byli kiepscy <img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" />. Czy mam się tym martwić?? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Czy na przeglądzie mogą mi to wytknąć i nie przybić pieczątki (bo w czerwcu będzie dopiero mój 1 przegląd). Przyznam szczerze, że się trochę zaniepokoiłam. <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
PS. podobno olej wycieka powoli - ostatnio dolewany był chyba w grudniu 03 a teraz jest go jeszcze nadal na tle, że nie trzeba dolewać.
pozdrawiam

Takie "sportowe" swiece to kazdy sobie moze kupic za
kiladziesiat PLN i mysli ze ma rajdowe autko...
Jesli chodzi tylko o swiece to nie masz sie czym
martwic:) Pewnie ktos sobie kupil zeby sie
dowartosciowac duchowo
No chyba ze jest wiecej jakis podejrzanych
modyfikacji...

może i chciał się dowartościować, ale za to trochę napędził mi stracha, bo Suzi zaczęła wariować na zimnie i niskich obrotach już w pierwszy dzień po zakupie.
pozdrawiam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Hello?
Jak już w innej wiadomości pisałam, moją Suzi kupiłam 7 mies. temu. Niestety była bita z lewej strony, co wiadomo oznacza że uczestniczyła w wypadu. Co więcej, podejrzewam, że jakiś rajdowiec był jej poprzednim właścicielem, ponieważ po zakupieniu Suzi i wymianie świec okazało się że są zamontowane sportowe świece <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> które używa się w sumie tylko do jazdy na wysokich obrotach i szybko, czyli rajdowo. A więc wszystko sugeruje na uczestnictwo w rajdach, po czym poprzednik rozbił...i sprzedał.
Czy wobec tego ktoś przyznaje sie do tego czynu??
Bo jeśli tak, to przynajmniej dowiem się troszkę o historii mojej Suzi i może jeszcze jakiś innych ciekawostkach.

uuuuu tu juz wchodzimy w osobiste pytania tak 21 i
studiuje na AE wiec nie daleko twojego domu Moze
mnie kiedys zobaczysz albo uslyszysz

ooo, AE! ja też tam studiowałam <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" />

Witam!
niestety w temacie nie pomoge ale zapytam sie OT
czemu wczesniej kolezanka sie nie pojawiala na forum???
pozdrawiam

hmm, jakoś tak wyszło <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />

Witajcie użytkownicy! Mam pytanko, ponieważ jeżdzę sobie Swiftem 1,0 od ok 7 mies. (ale niestety samochodzik liczy już 7 latek), i okazało się że za mało jest płynu hamulcowego. Z instrukcji wynika że zaleca się np DOT 3, a ja kupiłam DOT 4 i co gorsza sprzedawca dolał mi na miejscu tego płynu (nie wiedząc jaki rodzaj był wlany wcześniej. Stwierdził jedynie że będzie pasować bo jest żółty a nie zielony. Ja szczerze powiedziawszy nie wiem. Czy wobec tego powinnam się martwić,zostawić to i nie przejmować się, a może natychmiast wymienić cały płyn hamulcowy??
Pozdrawiam