Witam,
Od czasu kupna Suzuki Swift 1.0 benz z 1998 mam problem ze spalaniem, które wynosi ok 11 l/100km.
Wiele czytałem o takich samych problemach innych użytkowników swiftów na forum, jednak już nie mam pomysłów na dalsze postępowanie, które mu pomoże.
Na początek podjechałem na warsztat do mechanika, by podłączył pod komputer i sprawdził sondę. Komputer nie wykrył błędów, a on powiedział, że takie spalanie jest możliwe gdy robię przeważnie krótkie trasy (ok. 4km do pracy i 4 z powrotem)i w takie mrozy jest to jak najbardziej możliwe. Jako przykład podał seicento znajomego który spalał też coś koło 10 l mimo mniejszej pojemności silnika.
Po odrzuceniu faktu, że sonda jest w porządku wymieniłem filtr powietrza, pompę wodną i termostat (auto słabo łapało temperaturę, a płyn chłodniczy ubywał.) Auto też bardzo powoli się grzało więc myślałem, że to może być winne spalaniu.
Po wymianie niestety nadal to samo - po 80km wskazówka stanu benzyny jest podobna do tej przed wlaniem 10 l benzyny. (Wiem, że wskazówki w swiftach trochę oszukują, ale to widać gołym okiem).
Po wymianie pompy z nawiewu szybciej dmucha ciepłym powietrzem.
To samo mam z wskazówką temp. która nie wchodzi idealnie na połowę, ale to chyba normalne w tych modelach
Przy wymianie pompy sprawdzałem świece i są w dobrym stanie, auto pali na wszystkich cylindrach.
Mam pytanie, co jeszcze może być przyczyną takiego spalania?
Pozdrawiam