Tydzien temu kupilem )) To juz drugi moj Ticus. Kiedys, chyba do 1998 czy 9 roku, mialem takiego fioletowego jak biskup, produkcja z 1995r. Teraz kupilem dla zony z 1997r. z gazem, ciemny zielony, jak spod igly. Bedzie jezdzil jako 2-gi w rodzinie. Zawsze bylem zadowolony z Tico wiec mam nadziej ,ze sie na nim nie zawiode. To naprawde czarujaca zabaweczka. Zaden Europejski maly samochodzik niejest tak zbudowany, bo ma zwykle elementy z tych wiekszych, klamki silniki wycieraczek itp. A ten ma wszystko takie malusienkie : )))
Teraz pare slow o sobie. Mam piekna Zone i 2 chlopakow 6 i 9 lat oraz psa 12. Bawie sie np. w latanie na PPG. 50% wolnego czasu spedzam przy kompie i to od czasow Spectrum i Atari. W pozostalych wolnych chwilach Latam na PPG i wlocze sie po ostepach. Jak wszyscy w Polsce wydaje wiecej niz zarabiam. Sam jezdze Nubira kombi. Lubie piwo, piekne kobiety i wyzwania intelektualne. Samochody traktuje raczej jako narzedze i nie modle sie do nich. Swoja Nubire myje srednio 2 razy do roku i nie zagldam do niej dopuki jezdzi. Tico pewnie bedzie brdziej zadbany bo wiadomo w kobiecych rekach. Mialem troche samochodow w tym juz raz Tico i Lanosa. O innych wole nie pisac. Samochody Deawoo/GM Chevrolet uwazam za rozsadny kompromis ceny do jakosci na ich kozysc. Samochod nie jest dla mnie elementem prestizu. Jesli mialbym potrzebe podnoszenia sobie rangi w spoleczenstwie to wybralbym raczej zlota proteze na gornej szczece. Userow Tico uwazam za rozsadnych obywaleli, nie szpanerow, ktorzy u ludzi cenia sobie bardziej zasoby szarej kory mozgowej niz gladkosc skory.
Jest to drugie PL forum o tico na jakie natrafilem. Wczesniej znalazlem Tico Tunig Forum.
Pozdrawiam
Janusz