Ostatnio miałem dziwne problemy z prawym migaczem, na mechanice autek słabo się znam więc proszę
o radę.
Gdy włączałem prawy migacz, raz działał poprawnie, po jakimś czasie (2-6 sekund) świecił
nieustannie tylko że o wiele słabiej. A co mnie naprawdę rozbiło to to że jak nie włączałem
migacza, on potrafił się włączyć i świecić nie migając, ale z dawał o wiele mniej światła
niż normalnie.
Problem powtarzał się w trakcie jazdy jak i podczas postoju.
Moje autko to oczywiście favorita, pozdrawiam.

kabel masowy albo gdzies woda sie dostała i zwarcie robi