Ja też mam oponki Navigator. Są bardzo dobre w warunkach zimowych - szacuję że dają 80% efektu opony zimowej...
FRENCHMAN
Posty
-
Pasek rozrzadu + rolka - czy przeplacilem?? -
Co najwiekszego wieźliscie Tico?...a tak w temacie to dwa materace 200 na 80cm(bez łamania) + pasażerka przy zamkniętej klapie - było wesoło...
-
Co najwiekszego wieźliscie Tico?Uchwycić minę kierowcy jadącego autostradą 150km/h w Volvo gdy spostrzega że wyprzedza go Tico...bezcenne...:)
-
Potrzebuję kupić drugiego Ticusia - pomóżcie...no nieżle...to się dopiero pośmiałem:) Dzięki za podpowiedzi i linka. Mam nadzieję że zdążę kupić zanim wprowadzona zostanie reglamentacja...:)
-
Potrzebuję kupić drugiego Ticusia - pomóżcieDo września b.r potrzebuję powiększyć moją "flotę"
o kolejnego Tico. Tego którego posiadam obecnie kupiłem od znajomego z pewnych rąk więc sprawa była prosta. Teraz jest innaczej - nikt znajomy nie ma Tico do sprzedania więc zastanawiam się gdzie najlepiej szukać (giełda, komis, ogłoszenia?) i na co zwrócić szczególną uwagę przy zakupie. A może ktoś z forumowiczów z południowej i południowo wschodniej Polski ma przyzwoitego Ticacza do sprzedania... -
Katowice zaliczone...i jak tu się nie pochwalić ...
...ja w drugiej połowie czerwca pojechałem z narzeczoną na wakacje nad Morze
Czarne. Trasa Rzeszów-Mangalia(Rumunia)-Rzeszów 2950km totalnie bezawaryjnie. Srednie spalanie 4.29l (50% trasy to góry z tego połowa wysokie, serpentyny, dwójka...trójka...dwójka...itd). Zdobyłem też po drodze najwyższą przełęcz drogową Rumunii Bilea Lac - około 2100mnpm... -
CentomaniaDla mnie to wygląda na klasyczne leczenie własnych kompleksów i próbę dowartościowania się kosztem innych... Sam jestem byłym właścicielem cc700 - "byłym" dla tego że przy przebiegu 80kkm przestałem nadążać z naprawami (głównie osprzęt silnika, zawieszenie i wydech). Po sprzedaniu cc kupiłem w zamian tico 80kkm i do tej pory przez 30kkm koszty serwisu były znikome (tarcze, klocki, szczęki, linka hamulca i 1 łożysko tylne)a przede wszystkim mogłem odwyknąć od codziennej rozterki "uda się dziś dojechać czy nie". Porównywanie silników pod względem osiągów i kultury pracy byłoby nieuczciwe bo to bez wątpienia inna klasa i inna generacja. Jeśli chodzi o zużycie paliwa to Tico jest o 5-10% ekonomiczniejsze. O zaletach tylnych drzwi nie będę wspominał bo to oczywiste. Na korzyść cc przemawia natomiast lepsza praca zawieszenia przy prędkościach do 90 km/h i w mieście oraz jakość materiałów którymi wykończone jest wnętrze (tu różnica na korzyść cc jest kolosalna). Podsumowując, jako osoba która używała obu samochodów wynik pojedynku Tico vs. cc700 szacuję na 5:2...
-
jakie auto zamiast TICOLanos z gazem będzie chyba najlepszym rozwiązaniem...o ile image nie jest dla ciebie na pierwswzym planie. Przejeżdziłem Lanosem 85kkm i był on najbardziej bezawaryjnym autem jakie miałem. No i ta cena... Powodzenia...
-
Padł akuTen sposób to taka ostateczność i ma sens tylko przy naprawdę ciężkich mrozach (powiedzmy poniżej -20) kiedy olej w silniku zamienia się w coś pomiędzy budyniem a "kitem" okiennym:)))Niemniej jednak może uratować tyłek... pozdrawiam i powodzenia...
-
Padł akuTo nawet nie kangurki tylko takie kilkukrotne delikatne 10 cm do przodu, 10 cm do tyłu - wystarcza. Nie słyszałem żeby tym ktoś krzywdę autu zrobił, a w ekstremalnej sytuacji pomaga...
-
Padł akuTo przy bardzo dużych mrozach - wrzuca się piątkę żeby było łatwo i rusza się autem na przemian kilka centów do przodu i do tyłu żeby wał korbowy wyrwał się z zastygniętej olejowej brei w misce. To bardzo ułatwia osłabionemu mrozem akumulatorowi ruszenie wałem i wykonanie pierwszego najtrudniejszego obrotu. Metoda jest skuteczna gdy wiemy że aku jeszcze "żyje" ale nie ma siły żeby pokonać opór przy pierwszym obrocie. myślę że jeżeli robi się to odpowiednio delikatnie to nie ma większego ryzyka przeskoczenia paska...
-
Padł akuA ja odpalałem swoją rakietę dziś o 4.15 rano, było -29 stopni. Pobujałem trochę budą na piątym biegu, napompowałem paliwka pedałem gazu i odpalił od pierwszego zakręcenia (to dobrze bo aku u mnie nieszczególny i drugiego zakręcenia mogłoby już nie być). Pracując wydał z siebie początkowo taki żałosny dźwięk że już chciałem go z litości wyłączyć ale po dwóch minutach wszystko wróciło do normy...w misce mam Mobil 1 Super Syn czy coś w tym stylu...pzdr!