Ja tam sie jakos do gazu nie moge przekonac. Z tego co tak czytam i obserwuje to wiecej z tym
zachodu niż to potrzebne. A to regulacje, a to jakieś parowniki padaja a to to a to tamto,
wiec nie wiem czy to taki dobry interes...
Dokładnie. Ja robie rocznie max 7000 km. Dlatego nie zakładam gazu. Może jak cena skoczy do 5 zeta za litr to się zastanowie. Wysokie spalanie paliwa rekompensują bardzo niskie koszty utrzymania skodzinki. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />