Witam serdecznie! <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
W jakimś wątku widziałem, że pewien bidny młodzieniec uskarża się, że będzie musiał zapłacić wysokie OC za Swifta bo ma 23 lata i zero bezszkodowośći. Ano jest to problem, z którym walczyłem w tym miesiącu i mam troszkę doświadczenia na świeżo. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ogólnie mówiąc już za sam fakt posiadania takiej wypas fury, jaką jest Suza, ubezpieczyciele zdzierają maksymalną stawkę, tak jak za porshe, a i dobrze bo widać przynajmniej jaka to klasa samochodu ( szkoda tylko, że kaszlaki też dzielą z nami miejsce w najwyższej stawce <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> ).
Dodatkowo jak masz poniżej 25 lat to na ogół od ręki na przywitanie dostajesz wzyżkę 30% <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
No i bezszkodowość - rzecz jasna - nie masz - płacisz, a rodzina nie chce się podzielić swoim doświadczeniem w obawie przed jego utratą - nic dziwnego.
Przykładowo w Alianzie chcą ok 1480zl, a najtaniej jak znalazlem we Wrocku to 1080.
Ale głowa do góry - jest na to szczkwany sposób <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
Po pierwsze Suza może być zarejestrowana TYLKO na CIEBIE!!!
Musisz jedynie pójść do najbliższego notariusza z mamusią lub tatusiem ( zabrać dowody osobiste i samochodu) i spisać "umowę użyczenia pojazdu" - kosztuje to około 40 - 50zł.
Następnie osoba, której użyczasz pojazd musi pójść do swojego ubezpieczyciela i poprosić o zaświadczenie o bezszkodowość - koszt 0 zł
Potem umawiasz się z doradcą Alianza i ubezpieczasz swoje autko biorąc zniżki od osoby, której użyczyłeś pojazd. I co najważniejsze - osoba ta, w razie twojej stłuczki, NIE traci bezszkodowości. Dodatkowo jeżeli w nic nie rąbniesz Tobie też naliczany jest okres bezszkodowej jazdy.
W efekcie suma za ubezpieczenie spada do 430zł <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Nie wiem czy jest jeszcze jakiś inny ubezpieczyciel, u którego taki myk przejdzie, ja nie znalazłem.
Oczywiście zanim się zdecydujecie to najpierw lepiej zadzwonić i się upewnić bo z tego co wiem to Alianz chce od takiej praktyki odejść.
Pozdrawiam,
Marcin