Witam mam zle wiesci,
wczoraj wieczorem spostrzeglem ze mam malo plynu chlodniczego, totez dolalem go troche do poziomu minimum (z odpowietrzeniem), rano sprawdzilem jeszce raz i dopelnilem do dolnej kreski. Odpalilem silnik i slysze V8 autentcznie bulgot. Z korka wlewu zaczyna dymic lekko na bialo, ale nic wsiadam jade, samochod dymi znacznie wczesniej z tlumika niz poprzednio. PO 10 min jazdy zatrzymuje sie- efekt: znikl plyn ze zbiornika wyrownawczego, podniosl sie poziom oleju do max(wczesniej dlugo srodek miarki przed dopelnieniem chlodniczego), silnik ciezko chodzi, sa wycieki plynu ze strony filtru powietrza ... Maskara na 99% to chyba uszczelka pod glowica <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Drodzy forumowicze jakies sugestie co do przyszlosci samochodu , najlepiej z przyblizonymi kosztami, kasy mam malo a czasu jeszce mniej, Biedna skodiczka fajna byla <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
dziadekmroz
Posty
-
dymi i gasnie -
dymi i gasnie1,5 roku to trochę dużo. (....)
Hmm termostat mi nie dziala (czesto padal), ale czesto obserwuje wskazniki juz taki mam nawyk. Wlasnie obawiam sie zeby go nie przegzac, dawno w lecie raz prawie zagotowalem wode <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Chcialem zaczac od gaznika (regulacja) ale w ksiazce pisze ze silnik musi byc sprawny ... <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
dymi i gasniemogla uszczelka pod glowica walnąc i dymi, oboroty - wydaje mi sie ze gaznik, a zaplon
regulowales?Zaplon byl chyba nie ruszany, tzn zdjeta kopulka sprawdzenie czy sie kreci z rozrzadem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Poruszalem nia nieco ale chyba nie "zgubila" kata. Zdaje sie trzeba tam poluzowac srubke zeby cos przekrecic. Od urochomienia zrobilem niecale 50 km tylko miasto-przedmiesicie, bo tak tez sluzy mi autko.
-
dymi i gasnieWitam, skodiczka (FAVORIT 135/90r) byla nieuzywana jakies 1,5 roku, poczym, wlalem odstana benzyne z karnistra, (nie obylo sie bez falstartow i ruszania wielu rzeczy w silniku,zapieczone hamulce, wymiana oleju -standard) i odpalilem.
Problem jest teraz taki ze po kilkuset metrach jazdy samochod nie trrzyma obrotow biegu jalowego - gasnie, dodatkowo po pelnym nagrzaniu sie silnika wydaje mi sie ze jade parowozem - bialy dym za mna <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> to po 2 kilometrach jazdy, ponadto zauwazylem ze wskazowka temperatury dochodzi w dniu dziejszym do czerwonej, czuje tez zapach ze cos sie mocno przegrzewa ... Wydaje mi sie ze cala akcja z dymem pojawila sie gdy wyregulowalem zawory, mial straszne luzy, i rzezil a teraz cichutko sobie pracuje. Jesli ktos mial podobny problem prosilbym o jakas uwage. Pozdrawiam