Od nowości autko jeździ tylko na benzynie.

Witam. Mam taki problem, gdy próbuje wkręcić go na obroty w pewnym momencie auto zaczyna tak jakby się dusić. Dzieje się tak na 1,2 i 3 biegu. Po silniku nie słychać, że wyżej nie może się kręcić lecz na odwrót. U kolegi na 1 biegu jego tico poleci gdzies 40km/h a w moim zadyszke( tak jakby odcięcie) łapie przy niespełna 30km/h. i tak jest na każdym biegu. Proszę o pomoc ! Pozdrawiam Diaboł.

Zdjęć żadnych nie robiłem bo nawet nie miałem kiedy. Akurat pare dni wolnego w szkole, to zajmowałem się autkiem Gdy skończę to wrzucę zdjęcia. A teraz ide trochę powalczyć z RUDĄ na moim Tico

Witam wszystkich
Od kilku dni jestem posiadaczem Tico z 96 roku. Kupiłem go w cenie złomu od pewnego dziadka, z zewnątrz nie było żadnych zastrzeżeń by go kupić. Ale gdy dostarczono mi go pod dom troszeczkę zbladłem. Między innymi: Rurka przykręcona między środkowe słupki, aby podtrzymywały fotele. Tapicerka w masakrycznym stanie. Prawy boczek razem z elektryką nie istniał. itp. Więc długo nie myśląc wstawiłem go na garaż i zacząłem powoli przywracać go do życia. To co potrzebne było do wnętrza kupiłem : Fotele, prawy boczek, przełącznik zespolony, przęłącznik od klimy, kierownice, dywaniki, licznik. Myślałem, że to koniec moich pracy przy aucie. Ale podczas odkręcania nadkoli, ukazały mi się pęknięte sprężyny z przodu, rozlane amortyzatory. Nie myśląc więc kupiłem nowe razem z miską olejową bo była przetarta i ciekła. wymieniłem też tarcze, klocki, przewody na nowe, wahacze. Z tyłu natomiast musiałem kupić również amortyzatory. a dzisiaj zająłem się elektryką z tyłu bo nie istniała wogóle, kable były w masakrycznym stanie. całość założyłem nową i wszystko świeci, i mryga ;D mam jeszcze sporo drobiazgów do zrobienie przy nim, ale chociaż mam co robić wieczorami Pozdrawiam.