Witam uprzejmie. Mam tikusia juz od paru lat. W zeszlym miesiacu znow mnie chcieli staranowac i
moje tico jest teraz w naprawie. Dzis albo na dniach go odbiore, dlatego sie zdecydowalem
tutaj zajrzec, z przyczyn zupelnie egoistycznych - bo nie wiedzialem czy mi pan z warsztatu
nie opowiada:)
Moje ticio jest poobijane i ogolnie sfatygowane, ale przejechalo juz ponad 100tys. km. i pewnie
to nie jest jego ostatnie slowo.
Jestem z Warszawy, mam mniej niz 40 lat:)
Witamy kolege <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> i życzymy udanej naprawy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jakieś fotki auta po kolizji posiadasz?