Szkoda ze Tico ma automatyczne ssanie, ja jezdze zwykle na krotkich odcinkach po miescie, ok.
2-3 km wiec prawdopodobnie najczesciej bede jezdzil na ssaniu, raczej ekonomicznie nie
bedzie, zreszta zaden samochod nie bylby przy takiej eksploatacji. Moze da sie tak
wyregulowac ssanie zeby dzialalo jak najkrocej i na nizszych obrotach?

to jest kwestia regulacji, jest taka śrubka ( poszukaj na forum), regulujesz nią obroty na ssaniu, oczywiście jak chcesz mieć jedno dobre ustawienie to najlepiej w zimie na zimnym silniku ustawiasz ta że po odpaleniu nie gaśnie i chodzi na wolnych obrotach, efekt jest zauważalny od razu, gdzie w normalnych warunkach, po przejechaniu kilkuset metrów silnik by "wył" to po ustawieniu tej sróbki już pracuje normalnie bez ssania, wszystko jest kwestią wyczucia, i jak pokrecisz śrubką od ssania to się przekonasz. pzdr