70kkm i nawet centymetra oleju na rok nie bierze... A
oszczędzana nie jest (dosyc dynamiczna jazda, do
140km/h, chwilami 150km/h na trasie). Zastanawiam
się, jak Wy jeździcie... Połowie bierze olej, a
połowie pali wiecej niz 10l na setkę... dziwne...
Fakt faktem, że przeglądy i naprawy robię w ASO (a
podobno to zło... ), w związku z czym wszystkie
części mam oryginalne i mam święty spokój.
Co ja mam powiedziec jak przy 65kkm mialem remont silnika <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />... Cos mnie tknelo i pojechalem do mechaniora bo zadzwonily mi zawory... Okazalo sie ze zaczal sie zacierac tlok na czwartym cylindrze <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />...
Ale dlaczego, to do tej pory sie nie dowiedzialem...A jezdze na dobrym oleju zmienianym co 15kkm (Castrol 10W60)... nowy tlok, nowe uszczelniacze(wszystkie od razu ...profilaktycznie) , 4 pogiete popychacze <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> zaworów, uszczelka pod glowica, planowanie glowicy itp...
Jak wygrzbie zdjecia zdemolowanych czesci to wrzuce... tlok do tej pory lezy jako pamiatka...
Co do spalania to nie mam lekkiej nogi... <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />
A czesci tez stosuje oryginalne jako ze mam troche znajomosci... <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />