Ostrzegam, że w tym tonie nie będziemy na tym kąciku
rozmawiać.
mi ten ton dla nowych tez nie odpowiada, więc pozdrawiam. CZe.
P.S.
dla tych co chcą zobaczyć jak wyregulować ssanie zrobiłem fotki
( nie ma to jak samemu poznać zasadę)
Ostrzegam, że w tym tonie nie będziemy na tym kąciku
rozmawiać.
mi ten ton dla nowych tez nie odpowiada, więc pozdrawiam. CZe.
P.S.
dla tych co chcą zobaczyć jak wyregulować ssanie zrobiłem fotki
( nie ma to jak samemu poznać zasadę)
Od witania sie nowych jest osobny watek.
nie bądź taki sztywny już Witam nie można napisać. OK następnym razem będe walił prosto z mostu.
Znalazłem półśrodek. Nie jest to może usunięcie usterki ale jest najlepiej jak może być... Otóż
ustawiłem elektrozawór nie poziomo tylko pionowo. Dodatkowo przylutowałem styki te co idą
do masy(były tylko skręcone). Odpalanie wygląda teraz następująco: Przekręcam stacyjke,
pomuje chwilke pedałem, odpalam, łapie prawieże od razu(około 1 sek.) i gdzieś z 3 razy
dodam mu gazu i już trzyma obroty i niegaśnie. Oto fotki zamontowania elektrozaworu.
Ciekawi mnie tylko czy może być przewód nw od ceki tak blisko z węrzykiem od paliwa. Dla
spokoju dałem taki niby kapturek z czegośtam jakieś maty..
Witam wszystkich,
jestem nowy i od pół roku posiadam Tico.
Problem mam podobny do waszego czyli brak ssania.
Przedstawię tylko moje doświadczenia.
Miałem go w lecie ( mam instalacje LPG) wiec bez problemu uruchamiałem go z gazu.
Przyszły chłodne dni i zobaczyłem że z moim gaźnikiem jest coś nie tak.
brak wolnych obrotów i średnich na zimnym i ciepłym silniku.
Rozebrałem gaźnik przedmuchałem dysze nic nie dało. Wstawiłem do serwisu Daewoo.
Straciłem tylko 150 zł i też nic nie naprawili. Powiedzieli że są zepsute membrany
w gazniku i nowych nie mogą kupić. Byłem wściekły wiec kupiłem gaźnik używany w dobrym
stanie. Teraz już mam wreszcie wolne obroty i średnie na benzynie ale problem
ssania pozostał. Samochód odpala bez problemu praktycznie odrazu z pół obrotu.
Żeby nie było to wymieniłem świece, filtry - gazu i powietrza, przewody WN, więc iskrę mam że konia może zabić.
Chcąc pewny że to na pewno nie elektryka.
Zawory też mam wyregulowane ale przecież to nie problem nawet w zaworach jak czytam
na tym forum. Złe ustawienie zaworów nie wpływa na gaśniecie silnika jeśli zapalił a tym
bardziej utrzymanie wysokich obrotów. Problem może być tylko zła kultura pracy silnika
na niskich obrotach i głośniejszy silnik. Złe ustawienie zaworów powoduje spadek ciśnienia w cylindrach ale przecież nie jedo całkowity spadek. Wiec problem zaworów w wyniku braku ssania
uważam za mitem. Tak samo nie widzę jakiej zbieżności z odległością elektrozaworu od pompki czy ustawienie go w pionie czy poziomie. Pompa przecież daje na tyle duże podciśnienie że ciągnie paliwo z bardzo nisko położonego baku. Jeśli położenie zaworu miało by wpływać na podawanie paliwa
to albo by go nie było wcale albo by było. Ja mam przewody przeźroczyste zawór bardzo daleko i nie widzę aby paliwo nie dochodziło.
Problem szukam w innym miejscu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ale w którym <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ktoś wcześniej mówił o regulacji ssania czy może mi powiedzieć która to śrubka ?
Zaraz sobie przyniosę mój teraz stary gaźnik i bym zobaczył gdzie ta śrubka regulacyjna.
pozdrawiam Was ( trzeba to rozwiazać )